Marcin Oszańca w Radiu Opole: O miejscu dla PSL w zarządzie województwa i przyszłości Trzeciej Drogi
- Polityka to sztuka czekania i sztuka kompromisu - powiedział dziś (26.06) w Porannej Rozmowie Radia Opole Marcin Oszańca, lider Ludowców na Opolszczyźnie. Pytaliśmy czy PSL ma już zapewnione miejsce w zarządzie województwa. Ale także o przyszłość Trzeciej Drogi w kontekście różnic światopoglądowych koalicjantów.
- To jest też pokłosie naszych wcześniejszych ustaleń, jeszcze z marszałkiem Andrzejem Bułą, szefem regionu Platformy Obywatelskiej w Opolu. A przede wszystkim podpisaliśmy umowę koalicyjną i programową. Żeby realizować program, dobrze jest mieć swojego przedstawiciela w tym organie wykonawczym, jakim jest zarząd województwa. Tak było praktycznie od zawsze. Ma to też przełożenie na koalicję krajową - argumentuje lider PSL w regionie.
Zapytaliśmy też naszego gościa o przyszłość Trzeciej Drogi. W tej sprawie dziś (26.06) wieczorem w Warszawie spotykają się liderzy Polski 2050 i PSL. Ostatnio mocno zarysowały się różnice tych partii w podejściu do ustawy o związkach partnerskich.
- Umówiliśmy się z wyborcami, że ten projekt będzie na całą kadencję, mimo że widać różnice w podejściu do różnych kwestii. W PSL nie ma dyscypliny w głosowaniach światopoglądowych - przypomina Oszańca.
- Nikt nie będzie łamał kołem żadnego z posłów PSL, żeby ten zagłosował tak czy inaczej w kwestiach światopoglądowych. A mamy te skrzydła liberalno-lewicowe bardziej konserwatywne i też nie będzie namawiania, żeby zagłosowali za liberalizacją ustawy aborcyjnej czy za związkami partnerskimi. Trzeba się też zastanowić nad jednym: co się wydarzy dzień po tym, jak PSL poprze takie ustawy? Chciałem przypomnieć, że prezydentem jest w dalszym ciągu Andrzej Duda i będzie nim przez najbliższy rok. Ta ustawa i tak zostanie zawetowana - przekonuje polityk PSL.
Zdaniem Marcina Oszańcy teraz lepszym pomysłem byłaby jakaś propozycja do zaakceptowania dla wszystkich, kompromis, na który mógłby pójść prezydent Andrzej Duda.