"Europejskie pieniądze" i badanie rynku. Co z załogą likwidowanej Walcowni Rur "Andrzej" w Zawadzkiem?
Ponad 400 osób straci pracę w Walcowni Rur "Andrzej" w Zawadzkiem. Marszałek regionu w związku z tą kryzysową sytuacją zabezpieczył milion euro na przeszkolenia pracowników. Zlecił też dyrektorom powiatowych urzędów pracy analizę miejsc, które mogłyby przejąć choć część załogi.
- Robimy, co możemy, by pomóc tym ludziom - powiedział marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła.
- Takie specjalne pieniądze europejskie się pojawiają w sytuacjach kryzysowych, a z taką mamy do czynienia. Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki przedstawi analizę rynku pracy ze strony przedsiębiorców, którzy widzą możliwość zatrudnienia tych osób, które zdecydują się na podjęcie pracy w innym miejscu.
Dodajmy, że w środę (29.05) odbędzie się posiedzenie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w związku z sytuacją w Zawadzkiem. Swój udział zapowiedzieli pracownicy walcowni.
Równolegle na 4 czerwca, w samo południe, planują akcję protestacyjną pod zakładem.
- Takie specjalne pieniądze europejskie się pojawiają w sytuacjach kryzysowych, a z taką mamy do czynienia. Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki przedstawi analizę rynku pracy ze strony przedsiębiorców, którzy widzą możliwość zatrudnienia tych osób, które zdecydują się na podjęcie pracy w innym miejscu.
Dodajmy, że w środę (29.05) odbędzie się posiedzenie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w związku z sytuacją w Zawadzkiem. Swój udział zapowiedzieli pracownicy walcowni.
Równolegle na 4 czerwca, w samo południe, planują akcję protestacyjną pod zakładem.