Problemy głuchoniemych z załatwianiem codziennych spraw
Z naszych ulic i instytucji powoli znikają bariery architektoniczne, ale niepełnosprawność to nie tylko dysfunkcje narządów ruchu. Chociaż już od kwietnia obowiązuje nowa ustawa o języku migowym, osoby głuchonieme wciąż mają problemy z odnalezieniem się w świecie ludzi zdrowych.
- Brakuje tłumaczy, szkoleń, odpowiedniego podejścia do potrzeb takich osób - mówi Sławomir Kołodziej, tłumacz języka migowego, instruktor Polskiego Związku Głuchych, który opiekuje się nyskim kołem głuchoniemych.
Pozytywnym przykładem może być Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie, która zorganizowała kursy języka migowego dla urzędników.
- Jestem natomiast porażony tym, co usłyszałem przed kilkoma dniami w sądzie będąc w charakterze tłumacza - mówi Sławomir Kołodziej.
Wczoraj (21.10) w nyskiej siedzibie osób głuchoniemych został zorganizowany przez Maltańską Służbę Medyczną kurs udzielania pierwszej pomocy. To prawdopodobnie pierwsze takie szkolenie w Polsce.
Dorota Kłonowska (oprac. BO)