W Nysie trzeba powiększyć rozkłady jazdy autobusów
I wcale nie o trasy chodzi, lecz czytelność i przejrzystość samego dokumentu. Pasażerowie nie mogą przebrnąć pisanych maczkiem cyferek, rozkład jest także mało klarowny i trudny, zwłaszcza dla osób starszych. Sprawa stała się na tyle dokuczliwa, że osobiście zajęła się nią burmistrz Jolanta Barska.
- Sprawdzamy, czy na wszystkich przystankach autobusowych znalazły się większe rozkłady, które powiększyliśmy z formatu A4 na A3, bardziej czytelne - wyjaśnia Jolanta Barska.
Jak dodaje burmistrz, nie wróci już jednak stare oznaczenie autobusów, gdyż cyfry zostały zastąpione literami, mieszkańcy do tej zmiany muszą się przyzwyczaić.
Dodajmy, że ta wpadka nyskiego MZK nie przesądza o funkcjonowaniu tej firmy. Z wyliczeń wynika, że coraz częściej mieszkańcy korzystają z czerwonych autobusów, duża popularnością cieszą się także darmowe przejazdy dla tych, którzy zostawili swoje samochody w domu.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska (oprac. MLS)