Wybory 2023. Danuta Jazłowiecka z KO: większość niezdecydowanych jest za opozycją
- W polityce jest jak na froncie. Idziemy tam, gdzie jesteśmy potrzebni - mówiła w Porannej Rozmowie Radia Opole senator Danuta Jazłowiecka z Koalicji Obywatelskiej pytana o możliwą zamianę Senatu na Sejm. Aktualnie startuje z drugiego miejsca w wyborach do niższej izby parlamentu.
- Gdyby temu milionowi osób, które były na marszu, udało się przekonać choć jedną osobę, która jest nieprzekonana, a w chwili obecnej ten procent osób niezdecydowanych jest coraz mniejszy, to jest w granicach 6 procent ludzi, którzy nie do końca wiedzą, na kogo głosować. 3/4 z tych niecałych 6 procent jest za opozycją, to ta wygrana byłaby na tyle wysoka, na tyle wystarczająca, że moglibyśmy następnego dnia zmieniać Polskę - dodała.
Danuta Jazłowiecka odniosła się także do braku na wczorajszym marszu liderów Trzeciej Drogi, którzy spotykali się ze swoimi wyborcami poza Warszawą. - Nie ma tu żadnej szorstkiej przyjaźni - deklarowała senator Koalicji Obywatelskiej.
- Był taki okres, kiedy między innymi dziennikarze wymuszali na nas to, byśmy byli na jednej liście, byśmy reprezentowali całą opozycję jedną listą. Musimy brać pod uwagę przede wszystkim wyborców, którzy naprawdę inaczej postrzegają każdą z naszych partii, partii opozycyjnych. Mają prawo by decydować sami. Donald Tusk, rozpoczynając wczoraj Marsz Miliona Serc, w pierwszej kolejności pozdrowił Trzecią Drogę - podkreśla Jazłowiecka.
- Wierzymy, że Trzecia Droga finalnie zrobi bardzo dobry wynik i będziemy skuteczni po 15 października - zakończyła Danuta Jazłowiecka.