Poznali musztrę, broń, koszary i survival. Dziś złożyli przysięgę [ZDJĘCIA]
Najpierw uczyli się teorii i praktyki, a teraz będą mogli bronić państwa. Przez blisko miesiąc 77 elewów uczyło się strzelania, wojskowych obowiązków i pracy w koszarach. Dziś (12.08) złożyli przysięgę i zostali oficjalnie żołnierzami Wojska Polskiego.
Szkolenie podstawowe w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej odbywało się w 10. Opolskiej Brygadzie Logistycznej.
- Bardzo nas cieszy to, że wszyscy, którzy się zgłosili do służby ją ukończyli. Cieszy nas również fakt, że z każdą służbą jest więcej pań - mówi podporucznik Dominika Góralska, oficer prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. - Przez te 27 dni musieli przyswoić podstawową, wojskową wiedzą, czyli przede wszystkim musztrę. Musieli nauczyć się regulaminów, rzutu granatem, posługiwania się bronią. Mieli, oczywiście, też podstawy survivalu, czyli przetrwania w bardzo trudnym terenie. Uczyli się również pierwszej pomocy medycznej i wszystkich rzeczy, które są niezbędne w takim wojskowym szkoleniu.
- Było ciężko, były momenty zwątpienia, ale wzajemnie się mobilizowaliśmy i udało nam się - dodają elewi. - Bardzo się cieszę, że tu trafiłem. Wspaniała kadra, myślę, że ten miesiąc był bardzo udany. Pierwszy tydzień był ciężki, ale potem się już wszystko ułożyło - dodaje szeregowy elew Jakub Kulczyński.
- Najtrudniejsze było nastawienie do tego wszystkiego, że dużo jest tutaj krzyku. Wszystko szybko się dzieje, ale jakoś podołałem - mówi szeregowy elew Nikodem Lamecki.
- Zawsze o tym myślałam, więc nie było to dla mnie jakimś specjalnym problemem. Nie zastanawiałam się długo, była możliwość, więc wstąpiłam - dodaje szeregowa elew Maja Famuła.
- W pierwszym tygodniu, jak zaczęły się wyjścia na Winów, długie przemarsze i wtedy było ciężko, ale wspieraliśmy się razem i wszyscy razem to przeżyliśmy - podkreśla szeregowa elew Emilia Sielatycka.
Elewi w tym ważnym dla dniu mogli liczyć również na wsparcie rodziny i przyjaciół. Pan Łukasz z rodziną na przysięgę syna przyjechał z Nysy. - Emocje, jak wiadomo, w takiej sytuacji są bardzo duże. Jesteśmy dumni i zadowoleni z niego i czekamy, jak za chwilę złoży przysięgę i za chwilę też będziemy mogli się z nim przywitać po miesiącu nieobecności. Z dużym entuzjazmem zareagowaliśmy na informację, że idzie do wojska, wręcz zachęcaliśmy go do tego, żeby wstąpił w szeregi armii i potem w niej służył jako zawodowy żołnierz.
Dodajmy, że przysięga została połączona z obchodami Święta Wojska Polskiego, które przypada we wtorek (15.08). Następne szkolenie w ramach dobrowolnej służby wojskowej u opolskich logistyków zaplanowano na 28 sierpnia.
- Bardzo nas cieszy to, że wszyscy, którzy się zgłosili do służby ją ukończyli. Cieszy nas również fakt, że z każdą służbą jest więcej pań - mówi podporucznik Dominika Góralska, oficer prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. - Przez te 27 dni musieli przyswoić podstawową, wojskową wiedzą, czyli przede wszystkim musztrę. Musieli nauczyć się regulaminów, rzutu granatem, posługiwania się bronią. Mieli, oczywiście, też podstawy survivalu, czyli przetrwania w bardzo trudnym terenie. Uczyli się również pierwszej pomocy medycznej i wszystkich rzeczy, które są niezbędne w takim wojskowym szkoleniu.
- Było ciężko, były momenty zwątpienia, ale wzajemnie się mobilizowaliśmy i udało nam się - dodają elewi. - Bardzo się cieszę, że tu trafiłem. Wspaniała kadra, myślę, że ten miesiąc był bardzo udany. Pierwszy tydzień był ciężki, ale potem się już wszystko ułożyło - dodaje szeregowy elew Jakub Kulczyński.
- Najtrudniejsze było nastawienie do tego wszystkiego, że dużo jest tutaj krzyku. Wszystko szybko się dzieje, ale jakoś podołałem - mówi szeregowy elew Nikodem Lamecki.
- Zawsze o tym myślałam, więc nie było to dla mnie jakimś specjalnym problemem. Nie zastanawiałam się długo, była możliwość, więc wstąpiłam - dodaje szeregowa elew Maja Famuła.
- W pierwszym tygodniu, jak zaczęły się wyjścia na Winów, długie przemarsze i wtedy było ciężko, ale wspieraliśmy się razem i wszyscy razem to przeżyliśmy - podkreśla szeregowa elew Emilia Sielatycka.
Elewi w tym ważnym dla dniu mogli liczyć również na wsparcie rodziny i przyjaciół. Pan Łukasz z rodziną na przysięgę syna przyjechał z Nysy. - Emocje, jak wiadomo, w takiej sytuacji są bardzo duże. Jesteśmy dumni i zadowoleni z niego i czekamy, jak za chwilę złoży przysięgę i za chwilę też będziemy mogli się z nim przywitać po miesiącu nieobecności. Z dużym entuzjazmem zareagowaliśmy na informację, że idzie do wojska, wręcz zachęcaliśmy go do tego, żeby wstąpił w szeregi armii i potem w niej służył jako zawodowy żołnierz.
Dodajmy, że przysięga została połączona z obchodami Święta Wojska Polskiego, które przypada we wtorek (15.08). Następne szkolenie w ramach dobrowolnej służby wojskowej u opolskich logistyków zaplanowano na 28 sierpnia.