- My jako urząd pracy dysponujemy 83 mln złotych, natomiast do wczoraj wypłaciliśmy już 45 mln. Jesteśmy już za półmetkiem wydawania tych pieniędzy. Mamy zapewnienie, że jeśli ta fala wniosków jeszcze będzie wzrastała, to otrzymamy kolejne transze. Przedsiębiorcy nie muszą się martwić, że zabraknie dla nich pieniędzy - powiedział gość Radia Opole.

Uprawnionych do otrzymania mikropożyczek w samym Opolu jest ponad 20 tys. podmiotów gospodarczych, do tej pory wystąpiło po nie ok. 11 tys przedsiębiorstw, a pożyczki w kwocie 5 tys. zł otrzymało prawie 8 tys firm.

Wiceszefa opolskiego PUP pytaliśmy także o bezrobocie w Opolu spowodowane pandemią, które obecnie w stolicy regionu wynosi 3,4 procent. - Dynamika nie jest taka duża, jak było to między marcem a kwietniem. Wtedy bezrobocie wzrosło o 0,4 procent, teraz o 0,2 procent miesiąc do miesiąca. W liczbach - między kwietniem a majem - przybyło 286 bezrobotnych (w Opolu i w powiecie opolskim). W porównaniu do zeszłego miesiąca, gdzie między marcem a kwietniem było ponad 550 osób bezrobotnych więcej, to widać, że dynamika wzrostu się zmniejszyła - ocenia Tomasz Kwiatek.

W maju 2020 roku mamy taką samą liczbę bezrobotnych jak w maju 2019 roku.

Jeżeli chodzi o zwolnienia grupowe, to na trzy opolskie firmy zapowiadające takie rozwiązanie, ostatecznie zdecydowano się na nie w jednej firmie.

Obecnie w Powiatowym Urzędzie Pracy w Opolu widnieje ponad 4,5 tysiąca ofert zatrudnienia.