Nieudana próba przemytu dopalaczy do Aresztu Śledczego w Opolu. Towar ukryto w kopercie
Kopertę z dopalaczem przechwycili funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Opolu. Podczas czynności profilaktycznych dowiedzieli się o potencjalnej próbie przekazania środków odurzających na teren ich jednostki.
Ustalono, że niedozwolona substancja może zostać ukryta w kopercie. Kiedy przesyłka faktycznie wpłynęła, skazany potwierdził, że jest jej adresatem.
- List miała wysłać jego siostra - mówi kapitan Katarzyna Idziorek, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Opolu.
- Kopertę o wymiarach 32 cm x 22,5 cm przekazano do badania opolskim policjantom. Okazało się, że koperta jest nasączona niedozwoloną substancją o strukturze dopalacza o nazwie "mocarz". Wartość ujawnionego dopalacza oszacowano na 60 tysięcy złotych.
W areszcie prowadzone są teraz czynności wyjaśniające.
- List miała wysłać jego siostra - mówi kapitan Katarzyna Idziorek, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Opolu.
- Kopertę o wymiarach 32 cm x 22,5 cm przekazano do badania opolskim policjantom. Okazało się, że koperta jest nasączona niedozwoloną substancją o strukturze dopalacza o nazwie "mocarz". Wartość ujawnionego dopalacza oszacowano na 60 tysięcy złotych.
W areszcie prowadzone są teraz czynności wyjaśniające.