Zmiana nie oznacza jednak pełnego powrotu do normalności. Jak wskazuje burmistrz Bartłomiej Stawiarski, urząd, podobnie jak niemal wszystkie tego typu instytucje w kraju, w dalszym ciągu pracuje przy zamkniętych dla większości interesantów drzwiach.

- Skoro życie ma wracać do swojego normalnego rytmu i gospodarka ma ruszać, to urzędnicy też będą mieli pewnie więcej spraw do załatwiania. Kontakt z petentami pozostaje na takim poziomie, jakim był, czyli za pomocą urny można składać pisma, kontaktować się telefonicznie, mailowo. Oczywiście są takie sprawy jak na przykład odbiór dowodów osobistych i my wcześniej też wydawaliśmy te dowody przy zachowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa - tłumaczy.

Ponadto, część urzędników, która do tej pory wykonywała swoje obowiązki w trybie zdalnym, wróciła już do swoich biur na terenie urzędu. Władze miasta zapewniają, że skrócone wcześniej godziny funkcjonowania, nie spowodowały powstania zaległości w bieżącej pracy urzędu.

Kolejne etapy przywracania normalnego funkcjonowania magistratu, będą uzależnione od dalszej sytuacji epidemiologicznej, a także zaleceń rządu.