Studenci UO do końca miesiąca muszą opuścić Dom Studencki Kmicic. Budynek przejdzie do dyspozycji służb wojewody
Studenci Uniwersytetu Opolskiego do końca miesiąca muszą opuścić budynek akademika "Kmicic" przy ul. Grunwaldzkiej w Opolu. Decyzją wojewody opolskiego w związku z sytuacją epidemiologiczną miejsce to będzie przeznaczone do dyspozycji jego służb. Trzy pozostałe budynki domów studenckich na kampusie UO działają normalnie. Jak zapewnia uczelnia, tam będą mogli się przenieść wykwaterowani żacy.
W budynku "Kmicica" mieszka około 400 studentów, część wyjechała wcześniej. - Na miejscu zostało kilkadziesiąt osób - mówi Maciej Kochański, rzecznik prasowy Uniwersytetu Opolskiego. - Wszystkie te osoby dostały czas do końca miesiąca, aby mogły spakować swoje rzeczy i mogły przenieść je albo do innego akademika, ponieważ zapewniamy miejsca wszystkim tym studentom w innych domach studenckich, albo żeby wzięły je do siebie do domu. Ewentualnie, jeżeli nie mają takiej możliwości ich rzeczy zostaną komisyjne spakowane i przekazane do magazynów, jakie znajdują się na każdym piętrze tego domu studenta.
W takiej sytuacji, po ustąpieniu pandemii koronawirusa student po przyjeździe do akademika będzie mógł odebrać swoje rzeczy za okazaniem dowodu osobistego.
Przypomnijmy, w związku sytuacją epidemiologiczną w kraju, od 11 marca zostały zawieszone wszystkie stacjonarne zajęcia na uczelniach wyższych. Z kolei 12 marca rektor Politechniki Opolskiej zarządził, że studenci i doktoranci, z wyjątkiem obcokrajowców muszą opuścić akademiki, a w Domu Studenckim "Zygzak" miało zostać przygotowanych 50 miejsc pod ewentualną kwarantannę grupową.
W takiej sytuacji, po ustąpieniu pandemii koronawirusa student po przyjeździe do akademika będzie mógł odebrać swoje rzeczy za okazaniem dowodu osobistego.
Przypomnijmy, w związku sytuacją epidemiologiczną w kraju, od 11 marca zostały zawieszone wszystkie stacjonarne zajęcia na uczelniach wyższych. Z kolei 12 marca rektor Politechniki Opolskiej zarządził, że studenci i doktoranci, z wyjątkiem obcokrajowców muszą opuścić akademiki, a w Domu Studenckim "Zygzak" miało zostać przygotowanych 50 miejsc pod ewentualną kwarantannę grupową.