Janusz Kowalski: Stadion Narodowy mógłby być miejscem najbliższego posiedzenia sejmu
- Sejm i senat muszą nadal podejmować ustawy, a w związku z pandemią koronawirusa miejscem, gdzie mogłoby się odbyć najbliższe posiedzenie sejmu jest Stadion Narodowy, gdzie zorganizowano w 2016 roku szczyt NATO - ocenił w rozmowie "W cztery oczy" wiceminister w resorcie aktywów państwowych Janusz Kowalski. Zasady pracy niższej izby parlamentu wobec pandemii koronawirusa mają być tematem jutrzejszego (24.03) prezydium sejmu, którego posiedzenie jest planowane na 27 marca.
W ocenie wiceministra w resorcie aktywów państwowych Janusza Kowalskiego ważne jest to, żeby zabezpieczyć funkcjonowanie parlamentu:
- Tak, żeby w sposób elastyczny przyjmować kolejne ustawy, ponieważ gospodarka cierpi, cierpią Polacy i nie znamy dokładnie wszystkich skutków społecznych i gospodarczych pandemii oraz nie wiemy, ile potrwa izolacja faktycznie całej Polski - argumentował poseł.
Omawiana dziś w trakcie Rady Bezpieczeństwa Narodowego tzw. tarcza antykryzysowa to sprawa ponad politycznymi podziałami, nie miał wątpliwości poranny gość Radia Opole, a dziś nie ma branży, która nie cierpi z powodu koronawirusa:
- Tarcza antykryzysowa to nie jest kwestia PiS, PO, czy PSL. To jest kwestia wszystkich Polaków i dobrze jest, aby gros tych rozwiązań, jak nie wszystkie, w sytuacji tak trudnej dla Polski, były uzgodnione tak, aby można było przyjąć najlepsze rozwiązania - wyjaśniał minister Kowalski.
Szczegółowe rozwiązania w ramach tzw. tarczy antykryzysowej - pakietu rozwiązań, który ma łagodzić skutki wyhamowania koniunktury, będą tematem rozpoczynającej się w południe (23.03) Rady Bezpieczeństwa Narodowego pod przewodnictwem prezydenta Andrzeja Dudy.
Prezydent zaproponował m.in. nie odroczenie, a umorzenie na trzy miesiące składek ZUS w przypadku przedsiębiorców, których dochody spadły w ciągu miesiąca o co najmniej o 50 procent.
Minister Janusz Kowalski nie odpowiedział wprost, czy wybory prezydenckie powinny zostać przełożone na inny termin.
W jego ocenie na dziś prawa obywatelskie nie są ograniczone, co ma miejsce w przypadku ogłoszenia stanu wyjątkowego, a najważniejszą kwestią jest obecnie jak najszybsze uporanie się z pandemią.
- Tak, żeby w sposób elastyczny przyjmować kolejne ustawy, ponieważ gospodarka cierpi, cierpią Polacy i nie znamy dokładnie wszystkich skutków społecznych i gospodarczych pandemii oraz nie wiemy, ile potrwa izolacja faktycznie całej Polski - argumentował poseł.
Omawiana dziś w trakcie Rady Bezpieczeństwa Narodowego tzw. tarcza antykryzysowa to sprawa ponad politycznymi podziałami, nie miał wątpliwości poranny gość Radia Opole, a dziś nie ma branży, która nie cierpi z powodu koronawirusa:
- Tarcza antykryzysowa to nie jest kwestia PiS, PO, czy PSL. To jest kwestia wszystkich Polaków i dobrze jest, aby gros tych rozwiązań, jak nie wszystkie, w sytuacji tak trudnej dla Polski, były uzgodnione tak, aby można było przyjąć najlepsze rozwiązania - wyjaśniał minister Kowalski.
Szczegółowe rozwiązania w ramach tzw. tarczy antykryzysowej - pakietu rozwiązań, który ma łagodzić skutki wyhamowania koniunktury, będą tematem rozpoczynającej się w południe (23.03) Rady Bezpieczeństwa Narodowego pod przewodnictwem prezydenta Andrzeja Dudy.
Prezydent zaproponował m.in. nie odroczenie, a umorzenie na trzy miesiące składek ZUS w przypadku przedsiębiorców, których dochody spadły w ciągu miesiąca o co najmniej o 50 procent.
Minister Janusz Kowalski nie odpowiedział wprost, czy wybory prezydenckie powinny zostać przełożone na inny termin.
W jego ocenie na dziś prawa obywatelskie nie są ograniczone, co ma miejsce w przypadku ogłoszenia stanu wyjątkowego, a najważniejszą kwestią jest obecnie jak najszybsze uporanie się z pandemią.