Czy można pracować jednocześnie na dwóch kierowniczych stanowiskach? Niektórzy to potrafią, a przynajmniej tak twierdzą. Wicedyrektor ds. ekonomiczno-technicznych w Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Opolu Bogusław Rapacz jest jednocześnie kierownikiem przychodni Medycyna Rodzinna w Opolu. Bogusław Rapacz nie chciał oficjalnie komentować sprawy, ale zapewnił, że nie łamie prawa.

Również Teresa Rynkiewicz z Inspekcji Pracy stwierdziła, że zgodnie z prawem da się pogodzić te dwie funkcje:


Jak wyjaśnia dyrektor Rapacz w stacji krwiodawstwa jest zatrudniony na 3/4 etatu, a potem jedzie do Przychodni Medycyny Rodzinnej. Pracownicy anonimowo przyznają jednak, że dyrektor "kursuje" między jedną a drugą placówką.

Wioletta Porowska z Centrum Zdrowia Publicznego stwierdza, że nie ma konfliktu interesów, mimo że obie placówki działają w służbie zdrowia - i stacja krwiodawstwa może np.świadczyć usługi właśnie tej przychodni:


Roman Kolek z opolskiego NFZ-tu przyznał, że kierowanie placówką służby zdrowia to bardzo trudne i czasochłonne zadanie:


Jak dodaje Wioletta Porowska - wszystko zależy od tego, czy dyrektor Rapacz jest w stanie czasowo pogodzić funkcję szefa jednej poważnej placówki i drugiej - równie poważnej.


Marzena Śmierciak (oprac. WK)