Możliwe, że do lata przejedziemy tamą Jeziora Nyskiego. "Mamy wszystkie zgody, czekamy już tylko na pozwolenie ministra"
Niewykluczone, że wkrótce będzie można ponownie przejeżdżać przez tamę Jeziora Nyskiego. Władze powiatu zapewniają, że do tej pory zrobiono wiele, by umożliwić kierowcom korzystanie z 3. przeprawy w mieście.
Na dzisiejszej (03.02) sesji powiatowi radni zabezpieczyli 300 tysięcy złotych w tegorocznym budżecie. Pieniądze mają pozwolić na przebudowę jezdni w taki sposób, by możliwy był bezpieczny ruch samochodów. Starosta Andrzej Kruczkiewicz wskazuje, że do tej pory samorząd uzyskał niezbędne zgody, między innymi od zarządzających obiektem Wód Polskich, a ostateczne decyzje w tej sprawie mają wkrótce zapaść w stolicy.
- Ze strony starostwa zrobiliśmy wszystko, natomiast dzisiaj jest jedna decyzja jednego punktu, to jest decyzja ministerstwa. Mam nadzieję, że będzie ona pozytywna, a w tym czasie pozwoli to już na pełne przygotowanie tej dokumentacji projektowej, którą tam trzeba zrobić. Planujemy tam ruch wahadłowy - dodaje.
Ponadto, na części przeprawy ma zostać wydzielona ścieżka pieszo-rowerowa. Powiat liczy na to, że ruch samochodowy uda się przywrócić na tamie jeszcze przed rozpoczęciem sezonu letniego.
- Ze strony starostwa zrobiliśmy wszystko, natomiast dzisiaj jest jedna decyzja jednego punktu, to jest decyzja ministerstwa. Mam nadzieję, że będzie ona pozytywna, a w tym czasie pozwoli to już na pełne przygotowanie tej dokumentacji projektowej, którą tam trzeba zrobić. Planujemy tam ruch wahadłowy - dodaje.
Ponadto, na części przeprawy ma zostać wydzielona ścieżka pieszo-rowerowa. Powiat liczy na to, że ruch samochodowy uda się przywrócić na tamie jeszcze przed rozpoczęciem sezonu letniego.