Kadra brzeskiej interny do wymiany? "Rozmowy są bardzo zaawansowane"
Poważne zmiany kadrowe szykują się na oddziale wewnętrznym brzeskiego szpitala. Najprawdopodobniej od marca będzie tam pracować zmieniona kadra lekarska.
Jak ustalił nasz reporter, decyzja ma związek z problemami dotyczącymi zbyt małej liczby medyków. Pozostali w pracy lekarze niejednokrotnie domagali się uzupełnienia kadry. W pewnym momencie zagrozili odejściem, jeśli dyrekcja nie znajdzie brakującego lekarza do końca listopada. Potem termin ten przesunięto na koniec ubiegłego roku, jednak do tej pory władzom BCM-u nie udało się spełnić tych postulatów.
Jak mówi dyrektor lecznicy Kamil Dybizbański, szpital nie może pozwolić sobie na dalszą niepewność co do przyszłości interny, dlatego bardzo prawdopodobna jest wymiana pracujących tam lekarzy.
- Zabezpieczyliśmy to w inny sposób, myślę tutaj o już większej zmianie załogi, która pracuje na oddziale. Interna będzie cały czas funkcjonować i obsada lekarska na oddziale będzie. Takie rozmowy są, wszyscy ci lekarze to specjaliści drugiego stopnia, większość z nich z dwiema specjalizacjami - wyjaśnia.
Zdaniem dyrektora, rozmowy z lekarzami są na tyle zaawansowane, że nie ma zagrożenia dla ciągłości pracy oddziału. Najprawdopodobniej do Brzegu zostaną ściągnięci medycy ze szpitala w Oleśnicy, którym w przeszłości zarządzał dzisiejszy szef BCM.
Obecna kadra brzeskiej interny na razie nie chce komentować sprawy. Jak jednak potwierdzają lekarze, wszyscy oni otrzymali od władz szpitala propozycje rozwiązania umów za porozumieniem stron, na które się nie zgodzili.
Jak mówi dyrektor lecznicy Kamil Dybizbański, szpital nie może pozwolić sobie na dalszą niepewność co do przyszłości interny, dlatego bardzo prawdopodobna jest wymiana pracujących tam lekarzy.
- Zabezpieczyliśmy to w inny sposób, myślę tutaj o już większej zmianie załogi, która pracuje na oddziale. Interna będzie cały czas funkcjonować i obsada lekarska na oddziale będzie. Takie rozmowy są, wszyscy ci lekarze to specjaliści drugiego stopnia, większość z nich z dwiema specjalizacjami - wyjaśnia.
Zdaniem dyrektora, rozmowy z lekarzami są na tyle zaawansowane, że nie ma zagrożenia dla ciągłości pracy oddziału. Najprawdopodobniej do Brzegu zostaną ściągnięci medycy ze szpitala w Oleśnicy, którym w przeszłości zarządzał dzisiejszy szef BCM.
Obecna kadra brzeskiej interny na razie nie chce komentować sprawy. Jak jednak potwierdzają lekarze, wszyscy oni otrzymali od władz szpitala propozycje rozwiązania umów za porozumieniem stron, na które się nie zgodzili.