Mieszkańcy opolskiego Zakrzowa skarżą się na pyły z cementowni. Radny wnioskuje o czujniki
Montażu czujników nisko kosztowych, które monitorowałyby zapylenie w bezpośrednim sąsiedztwie cementowni Odra chce opolski radny Sławomir Batko. Z prośbą o interwencję zwrócili się do niego mieszkańcy Zakrzowa.
- Mieszkam tutaj od 20 lat i mamy ten problem cały czas. Według mnie takiego zakładu w XXI wieku, nie powinno być w centrum miasta - mówi Adam Szczurek, mieszkaniec Zakrzowa. - Jest problem tego typu, że cementownia te swoje półprodukty do produkcji cementu magazynuje na zewnątrz, na świeżym powietrzu. Przesypując je, wytwarza nanocząsteczki, które my wdychamy. Pył transportowany jest przez wiatr i osadza się w promieniu 3 kilometrów.
- Działamy zgodnie z prawem, mamy pozwolenie na emisję nie tylko pyłów, ale także innych zanieczyszczeń. Kontrole emisji dopuszczalnych są dotrzymywane we wszystkich źródłach - odpowiada Marek Jarzębski, kierownik działu ochrony środowiska w Cementowni Odra. - My jako cementownia, jesteśmy zainteresowani, żeby emitować pyłu zero, ponieważ cement to jest nasz produkt, na którym zarabiamy i dzięki niemu żyjemy. Nie możemy sobie pozwolić, go puszczać w powietrze i robimy wszystko, żeby było minimum.
Cementownia Odra na bieżąco monitoruje emisję zanieczyszczeń. Wzrost poziomu pyłów następuje w okresie zimowym, kiedy zaczyna się sezon grzewczy. W ciągu lata jest w normie.
Ratusz ma na odpowiedź radnemu dwa tygodnie.