Wrażeń i prezentów wystarczy na długo. Mikołaje z wizytą na oddziale pediatrii USK
Uśmiech jest najlepszym lekarstwem, co wiadomo nie od dzisiaj. Nie zabraknie go przez wiele godzin, a nawet dni na twarzach najmłodszych pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Powód, to oczywiście mikołajki. Oddział pediatrii odwiedziło bowiem kilku mikołajów.
Z prezentami przybyli policjanci oraz studenci Wyższej Szkoły Bankowej i Uniwersytetu Opolskiego.
- Taki dzień pozwala zapomnieć o największych troskach - uważa Janusz Zaryczański, zastępca kierownika oddziału pediatrii. - Święty Mikołaj przychodzi do nas co roku. Uśmiech na twarzy dziecka pozwala im szybciej wrócić do zdrowia. Wszyscy są zadowoleni, uśmiechnięci i będą wspominać, że w szpitalu dostali prezenty od św. Mikołaja. Nie ma lepszego leku, jak uśmiech na twarzy dziecka.
Mikołajów w szpitalu pojawiło się kilku, więc każdy z młodych pacjentów odebrał też wiele prezentów.
- Dostaliśmy prezenty, śpiewaliśmy kolędy, było fajnie - wymieniają pacjenci. - Mamy pluszaki, koparkę, auto, śmieciarkę i do tego czołg i koło zapasowe do czołgu.
Opolska policja wraz ze studentami oddział pediatrii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego odwiedza regularnie.
- To czwarty rok, kiedy jesteśmy, aby podarować przede wszystkim uśmiech, ale nie tylko - zaznacza nadkomisarz Hubert Adamek z wydziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Jesteśmy tutaj dzisiaj z maskotkami z książeczkami profilaktycznymi, z odblaskami. Przemycamy jak zwykle trochę bezpieczeństwa i takiej profilaktyki. Przyjemne z pożytecznym.
Prezenty dla pacjentów przywiozła również posłanka PiS Violetta Porowska.
- Szczególnie w taki dzień, kiedy każde dziecko chce być w domu, to trzeba zrobić wszystko, aby je uszczęśliwić - mówi Porowska. - Cieszę się, że była taka piękna, radosna, śpiewająca atmosfera. Że było bardzo dużo prezentów, a przede wszystkim, że była radość. Do tego mikołajów było bez liku.
Obecnie na oddziale pediatrii USK w Opolu przebywa 25 dzieci.
- Taki dzień pozwala zapomnieć o największych troskach - uważa Janusz Zaryczański, zastępca kierownika oddziału pediatrii. - Święty Mikołaj przychodzi do nas co roku. Uśmiech na twarzy dziecka pozwala im szybciej wrócić do zdrowia. Wszyscy są zadowoleni, uśmiechnięci i będą wspominać, że w szpitalu dostali prezenty od św. Mikołaja. Nie ma lepszego leku, jak uśmiech na twarzy dziecka.
Mikołajów w szpitalu pojawiło się kilku, więc każdy z młodych pacjentów odebrał też wiele prezentów.
- Dostaliśmy prezenty, śpiewaliśmy kolędy, było fajnie - wymieniają pacjenci. - Mamy pluszaki, koparkę, auto, śmieciarkę i do tego czołg i koło zapasowe do czołgu.
Opolska policja wraz ze studentami oddział pediatrii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego odwiedza regularnie.
- To czwarty rok, kiedy jesteśmy, aby podarować przede wszystkim uśmiech, ale nie tylko - zaznacza nadkomisarz Hubert Adamek z wydziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Jesteśmy tutaj dzisiaj z maskotkami z książeczkami profilaktycznymi, z odblaskami. Przemycamy jak zwykle trochę bezpieczeństwa i takiej profilaktyki. Przyjemne z pożytecznym.
Prezenty dla pacjentów przywiozła również posłanka PiS Violetta Porowska.
- Szczególnie w taki dzień, kiedy każde dziecko chce być w domu, to trzeba zrobić wszystko, aby je uszczęśliwić - mówi Porowska. - Cieszę się, że była taka piękna, radosna, śpiewająca atmosfera. Że było bardzo dużo prezentów, a przede wszystkim, że była radość. Do tego mikołajów było bez liku.
Obecnie na oddziale pediatrii USK w Opolu przebywa 25 dzieci.