- Ważne jest to, żeby o bezpieczeństwie nie mówić tylko okazjonalnie - przekonuje Szczepan Kusibab, wiceprezes zarządu opolskiej firmy Adamietz. - Żeby to była pewna myśl przewodnia firmy, pewna wartość, która na co dzień przyświeca pracy wszystkich zespołów. Kwestia indywidualnych zabezpieczeń pracowników, to już jest takie absolutne minimum.

- Bezpiecznego gospodarstwa rolnego nie zrobimy tak od razu - dodaje Norbert Jantos z gospodarstwa rolnego w Łowkowicach. - Trzeba dbać systematycznie. Dbać o maszyny, żeby te które się psują były od razu naprawiane.

Wyróżnienia zostały wręczone w pięciu kategoriach: Pracodawca - organizator pracy bezpiecznej, Buduj bezpiecznie, Najaktywniejszy społeczny inspektor pracy, Bezpieczne gospodarstwo rolne oraz Bezpieczeństwo pracy w małych zakładach.

- Dla nas prewencja jest kluczowa - mówi Arkadiusz Kapuścik, Okręgowy Inspektor Pracy w Opolu. - Przeprowadzamy około 2 tysięcy kontroli w roku. Przy ponad 108 tysiącach podmiotach, które działają na Opolszczyźnie, to mają one ograniczony wpływ. Zdajemy sobie sprawę, że dopiero działania prewencyjne dają nam większe pole oddziaływania i większą liczbę ludzi, którą możemy objąć zakresem szkoleń oraz przekazania właściwych metod wykonywania pracy.

Uroczystości były podsumowaniem obchodów 100-lecia istnienia Państwowej Inspekcji Pracy w Polsce. Jej powstanie specjalnym dekretem ogłosił 3 stycznia 1919 roku marszałek Józef Piłsudski.