Jak zaznacza Dariusz Morawiec, wiceburmistrz Kluczborka, przez cały czas do magistratu dociera mnóstwo próśb mieszkańców o korekty w trasie lub godzinie odjazdu autobusu.

- Od początku mówiliśmy, że będziemy uczyć się tej linii oraz dostosowywać ją w miarę możliwości - podkreśla Morawiec.

- Między innymi dodaliśmy jeden kurs - autobus wyjeżdża o 5:25 z ulicy Fabrycznej i jedzie przez miasto w stronę Gortatowa. Ten kurs ma pomóc osobom mieszkającym na tak zwanym Zatorzu w dotarciu do pracy na 6:00. Dodatkowo wydłużyliśmy trasę niektórych kursów o Krasków i Ligotę Dolną.

Poza tym nieznacznie zmieniły się godziny kursowania funkcjonujących połączeń. Przejazdy są biletowane od 7 października. Do końca miesiąca odnotowano blisko 2900 pasażerów.

- Nie jest źle - widać zainteresowanie. Jeśli mamy średnio około 8 osób na kurs, oceniamy to jako dobry wynik. Frekwencja powolutku rośnie, wraz z pogarszaniem się pogody. Widać, że ostatni tydzień października był szczególnie udany, wręcz rekordowy - dodaje Dariusz Morawiec.

Na przełomie roku dojdzie prawdopodobnie do kolejnych zmian w rozkładzie kluczborskiej komunikacji gminnej.