- Wyniki potwierdziły najgorsze obawy – mówi Damian Obrusznik z Gminnego Zarządu Obsługi Jednostek w Strzelcach Opolskich. - Ekspertyza wskazała, że ogólny stan techniczny budynku jest zły, bądź w niektórych elementach, takich jak centralna klatka schodowa, jest awaryjny. Zły czyli wymagający kapitalnego remontu. Awaryjny – jest to stan, który wymaga likwidacji. Zatem klatka schodowa nie podlega remontowi, wymaga całkowitego wyburzenia i odtworzenia.

Z bardzo wstępnych wyliczeń wynika, że remont starej części szkoły kosztowałby tyle samo, ile wyburzenie jej i zbudowanie od nowa. Na to pieniędzy w budżecie gminy nie ma. Teraz władze zastanawiają się, co zrobić i jak wykorzystać nową część szkoły – salę sportową i kilka sal lekcyjnych – która powstała 11 lat temu i jej konstrukcji nic nie zagraża.

- Sala na pewno będzie dostępna dla mieszkańców, myślimy nad zagospodarowaniem tych klas – mówi burmistrz Tadeusz Goc. - Analizujemy pod względem demografii i z uwagi na to, że tak jak szkoły są nierównomiernie rozłożone w przestrzeni miasta, tak i przedszkola są nierównomiernie rozłożone. Zastanawialiśmy nad obiektem żłobkowo-przedszkolnym, ale to musi wynikać z tej analizy.

Pewnym jest, że uczniowie szkoły numer 2 nie wrócą do budynku na Mokrych Łanach. Zostaną w obiekcie położonym na Suchych Łanach, razem z uczniami szkoły numer 1. Nowe lokum jest przestronne i obie placówki bez problemu się tam mieszczą, uczniowie mają też do dyspozycji halę sportową i kompleks boisk zewnętrznych.