Kwiatki, chwasty i zdrowa żywność. Za nami I Festiwal Bioróżnorodności
Proste sposoby na zdrowe żywienie rodziny, zielony balkon urządzony z lokalnego kwiatka i chwasty na talerzu - to tylko niektóre z zagadnień, jakie poruszono podczas I Festiwalu Bioróżnorodności w Opolu. Wydarzenie promowało ekologiczne rozwiązania w życiu codziennym i różnorodność biologiczną naszego regionu.
- Nasza społeczność coraz bardziej interesuje się tematyką zdrowej żywności i życia w pięknym otoczeniu przyrody - mówi Bernadeta Pastwa ze stowarzyszenia "Aglomeracja Opolska". - Rozmawiamy o zdrowej kuchni, o lokalnych produktach, o tym jak rodzinnie i zdrowo spożywać posiłki i o pięknym otoczeniu. Tak naprawdę wracamy do starych praktyk, tego co już kiedyś było. Dla równowagi w przyrodzie ma znaczenie ilość kwiatów, to że one kwitną, ponieważ przyciągają owady, które z kolei zapylają rośliny. Ale przede wszystkim myślę też, że ludzie chcą po prostu żyć w pięknym otoczeniu.
Bernadeta Chrzanowicz-Wistuba, jedna z prelegentek, przekonywała, że chwasty są często niedoceniane i warto je pozostawiać w ogródku. - Knieć, podagrycznik, czy krwawnik, to te chwasty, które dobrze komponują się z roślinami ozdobnymi - mówi. - To jest tak, że każdy chwast zachowuje się inaczej i wiedząc o tym, jak on się zachowuje jestem w stanie pokierować go w takim układzie, żeby człowiek nie wiedział, że to jest chwast. O to chodzi, że ich w ogóle nie trzeba podlewać, ani nawozić. Nie trzeba odchwaszczać, bo same sobie już są taką rośliną, która zajmuje przestrzeń. Nie trzeba nic z nimi robić i to jest w nich fajne.
Festiwal był ostatnim wydarzeniem organizowanym w ramach projektu dotyczącego ochrony bioróżnorodności przez stowarzyszenie "Aglomeracja Opolska".
Bernadeta Chrzanowicz-Wistuba, jedna z prelegentek, przekonywała, że chwasty są często niedoceniane i warto je pozostawiać w ogródku. - Knieć, podagrycznik, czy krwawnik, to te chwasty, które dobrze komponują się z roślinami ozdobnymi - mówi. - To jest tak, że każdy chwast zachowuje się inaczej i wiedząc o tym, jak on się zachowuje jestem w stanie pokierować go w takim układzie, żeby człowiek nie wiedział, że to jest chwast. O to chodzi, że ich w ogóle nie trzeba podlewać, ani nawozić. Nie trzeba odchwaszczać, bo same sobie już są taką rośliną, która zajmuje przestrzeń. Nie trzeba nic z nimi robić i to jest w nich fajne.
Festiwal był ostatnim wydarzeniem organizowanym w ramach projektu dotyczącego ochrony bioróżnorodności przez stowarzyszenie "Aglomeracja Opolska".