Strażacy walczyli z pożarem hali magazynowej w Ozimku. Akcja trwała blisko 3,5 godziny
Doszczętnie spłonęła hala magazynowa Huty Małapanew w Ozimku. Strażacy przyjęli zgłoszenie dzisiaj (06.09) o 4:45.
Na miejscu okazało się, że cały budynek jest objęty ogniem. Pracownicy huty przekazali informację, że hala jest nieużytkowana, nikogo nie ma wewnątrz, a prąd jest odłączony. Cały dach zawalił się do środka, a strażacy rozpoczęli pracę od zabezpieczenia miejsca zdarzenia.
- Podano prądy wody w celu ugaszenia pożaru, przy czym w początkowej fazie działaliśmy na zewnątrz z uwagi na bezpieczeństwo ratowników. Dopiero po potwierdzeniu odpowiednich warunków pracy wprowadziliśmy prądy gaśnicze do środka. Wtedy udało się całkowicie ugasić pożar. Oczywiście później to miejsce zostało sprawdzone kamerą termowizyjną – nie stwierdzono dodatkowych zagrożeń ani zarzewi ognia - mówi młodszy brygadier Dariusz Gieroń, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Staży Pożarnej w Opolu.
W akcji trwającej 3 godziny i 20 minut brało udział 9 zastępów strażackich.
- Podano prądy wody w celu ugaszenia pożaru, przy czym w początkowej fazie działaliśmy na zewnątrz z uwagi na bezpieczeństwo ratowników. Dopiero po potwierdzeniu odpowiednich warunków pracy wprowadziliśmy prądy gaśnicze do środka. Wtedy udało się całkowicie ugasić pożar. Oczywiście później to miejsce zostało sprawdzone kamerą termowizyjną – nie stwierdzono dodatkowych zagrożeń ani zarzewi ognia - mówi młodszy brygadier Dariusz Gieroń, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Staży Pożarnej w Opolu.
W akcji trwającej 3 godziny i 20 minut brało udział 9 zastępów strażackich.