- Cieszymy się z każdej jednej osoby - mów ks. Łukasz Waligóra, wikary z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kluczborku. - W świecie, kiedy coraz częściej jesteśmy przeciwko czemuś i łatwo nam jest być przeciwko czemuś, my chcemy być za czymś. Za darem Bożym, jakim jest życie, bez względu na to w jakiej kondycji jest to życie, w jakim wieku, od poczęcia do naturalnej śmieci jesteśmy za życiem i jego pięknem.

-Dla mnie życie jest największą cennością i wartością. Dlatego tutaj jestem. Uważam, że w tej chwili to, co się dzieje, to jest przerażające, próbuje się człowieka zastąpić Bogiem. Takie spotkania są na czasie. Jesteśmy tutaj po to, żeby okazać swoją radość, dumę z posiadania rodziny, tego, że z rodziny wychodzimy i wobec tego, co się dzieje wokół nas chcemy pokazać, że rodzina jest ważna. Czujemy przywiązanie do tradycji w rodzinie i chcemy swobodnie wychowywać swoje dzieci i o tym dziś głośno mówimy - mówią uczestnicy marszu.

Dodajmy, że marszowi w tym roku towarzyszy piknik rodzinny pod hasłem "Z serca dla serca". Dla najmłodszych przygotowano mnóstwo atrakcji, w tym dmuchane zamki i warsztaty łucznicze. Na scenie przy kluczborskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa wystąpią lokalni artyści, a także zespół ewangelizacyjny "Wyrwani z niewoli". Całość zakończy się plenerowym koncertem uwielbienia.