Brzescy radni powiatowi chcą, by obwodnica Brzegu omijała także Lubszę
Radni powiatu brzeskiego chcą, by planowana obwodnica Brzegu omijała także Lubszę. Podczas ostatniej sesji jednogłośnie uchwalono stanowisko samorządu w tej sprawie.
Zdaniem starosty Jacka Monkiewicza, brak drogowego obejścia miejscowości przyczyni się do zwiększenia natężenia ruchu, gdyż przez wioskę będzie wówczas przejeżdżać więcej pojazdów jadących od strony Wrocławia.
- To jest właśnie ten moment, kiedy jakiekolwiek zmiany mogą mieć miejsce z tego względu, że tak naprawdę dopiero rozpoczęto prace nad koncepcją. Inwestycja będzie na poziomie ponad pół miliarda złotych, więc wydłużenie tego odcinka o raptem dwa kilometry z haczykiem, myślę, że nie ma aż takiego znaczenia - argumentuje.
Były starosta, a obecnie radny powiatowy Maciej Stefański, choć głosował za przyjęciem uchwały, studzi emocje wskazując, że na razie nie ma powodu do niepokoju.
- Jakby miała tam trasa przebiegać to jestem przeciw, ale myślę, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. Na razie nic się nie mówi, nie ma projektu, jest dopiero studium środowiskowe, studium wykonalności, a my już mówimy co będzie. Nie wiemy, czy rzeczywiście to będzie przez Lubszę, czy nie. Moim zdaniem na pewno nie - dodaje.
Sama uchwała nie ma bezpośredniego wpływu na kształt inwestycji, a jest jedynie wyrażeniem woli samorządu.
Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu, przeciwko ewentualnemu pominięciu obejścia Lubszy protestowali mieszkańcy miejscowości, którzy na dwie godziny zablokowali biegnącą przez wieś krajową "39". Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie wskazuje na razie przebiegu planowanej trasy, choć zaznacza, że natężenie ruchu na północ od Brzegu, gdzie leży Lubsza, jest obecnie znacząco mniejsze niż wokół miasta.
- To jest właśnie ten moment, kiedy jakiekolwiek zmiany mogą mieć miejsce z tego względu, że tak naprawdę dopiero rozpoczęto prace nad koncepcją. Inwestycja będzie na poziomie ponad pół miliarda złotych, więc wydłużenie tego odcinka o raptem dwa kilometry z haczykiem, myślę, że nie ma aż takiego znaczenia - argumentuje.
Były starosta, a obecnie radny powiatowy Maciej Stefański, choć głosował za przyjęciem uchwały, studzi emocje wskazując, że na razie nie ma powodu do niepokoju.
- Jakby miała tam trasa przebiegać to jestem przeciw, ale myślę, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. Na razie nic się nie mówi, nie ma projektu, jest dopiero studium środowiskowe, studium wykonalności, a my już mówimy co będzie. Nie wiemy, czy rzeczywiście to będzie przez Lubszę, czy nie. Moim zdaniem na pewno nie - dodaje.
Sama uchwała nie ma bezpośredniego wpływu na kształt inwestycji, a jest jedynie wyrażeniem woli samorządu.
Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu, przeciwko ewentualnemu pominięciu obejścia Lubszy protestowali mieszkańcy miejscowości, którzy na dwie godziny zablokowali biegnącą przez wieś krajową "39". Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie wskazuje na razie przebiegu planowanej trasy, choć zaznacza, że natężenie ruchu na północ od Brzegu, gdzie leży Lubsza, jest obecnie znacząco mniejsze niż wokół miasta.