Pies pomaga dotrzeć do dziecka. Dziś przypada ogólnopolski dzień dogoterapii
Ten dzień potwierdza, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Dziś (15.06) obchodzimy ogólnopolski dzień dogoterapii. Rehabilitacja z udziałem czworonogów jest prowadzona w naszym kraju od końca lat 80-tych poprzedniego stulecia.
Gość porannej rozmowy "W cztery oczy" Agnieszka Adamiec realizuje takie zajęcia wraz ze swoimi pudlami - Sojer i Dżejkob - w centrum „Przyjaciel Pudel” w Opolu. Jak tłumaczyła terapeutka, pudle są w czołówce psiej inteligencji. Bywają jednak pobudliwe i wrażliwe.
- Dlatego ja dopasowuję psa do dziecka - mówiła na naszej antenie.
Jak dodała, w dogoterapii terapeuta realizuje założenia rehabilitacji i dołącza do niej psa.
- Jeżeli ja jestem pedagogiem specjalnym, terapeutą pedagogicznym, to ja w tym kierunku te psy dołączam do swojej pracy i one mi bardzo pomagają. Inaczej dołączają je na przykład fizjoterapeuci. W zależności od tego, kto jest specjalistą w danej dziedzinie, to ma swój sposób na połączenie tego z psem - mówiła Agnieszka Adamiec.
Jak tłumaczyła terapeutka, ona w swojej pracy pomaga wraz z dwoma pudlami dzieciom z problemami rozwojowymi, z problemami w odbiorze świata, z różnymi dysfunkcjami.
- Największe efekty, takie naprawdę doraźne, widać przy dzieciach, które są nieśmiałe i mają problem z akceptacją swojej osoby, czy mają niskie poczucie własnej wartości. I tutaj pies działa rewelacyjnie. Również dzieci zamknięte w swoim świecie, które nie dostrzegają świata zewnętrznego lub dostrzegają go na swój sposób, to pies jest takim jakby łącznikiem - stwierdził gość Radia Opole.
- Poprzez psa możemy do dziecka dotrzeć - dodaje terapeutka.
- Dlatego ja dopasowuję psa do dziecka - mówiła na naszej antenie.
Jak dodała, w dogoterapii terapeuta realizuje założenia rehabilitacji i dołącza do niej psa.
- Jeżeli ja jestem pedagogiem specjalnym, terapeutą pedagogicznym, to ja w tym kierunku te psy dołączam do swojej pracy i one mi bardzo pomagają. Inaczej dołączają je na przykład fizjoterapeuci. W zależności od tego, kto jest specjalistą w danej dziedzinie, to ma swój sposób na połączenie tego z psem - mówiła Agnieszka Adamiec.
Jak tłumaczyła terapeutka, ona w swojej pracy pomaga wraz z dwoma pudlami dzieciom z problemami rozwojowymi, z problemami w odbiorze świata, z różnymi dysfunkcjami.
- Największe efekty, takie naprawdę doraźne, widać przy dzieciach, które są nieśmiałe i mają problem z akceptacją swojej osoby, czy mają niskie poczucie własnej wartości. I tutaj pies działa rewelacyjnie. Również dzieci zamknięte w swoim świecie, które nie dostrzegają świata zewnętrznego lub dostrzegają go na swój sposób, to pies jest takim jakby łącznikiem - stwierdził gość Radia Opole.
- Poprzez psa możemy do dziecka dotrzeć - dodaje terapeutka.