- Bardzo się cieszę, bo to duże wyróżnienie całej jednostki na tle całego województwa - mówi Andrzej Latusek, naczelnik OSP Kadłub Turawski. - Każdy strażak chce być najlepszy i każda jednostka też chce być najlepsza. Niedawno rozpoczęliśmy zbiórkę sprzętu dla naszych kolegów strażaków z Ukrainy. Udało nam się zebrać pięć palet sprzętu, to m.in. szlauchy, aparaty powietrzne czy kaski.

- Dla mnie to jest zaszczyt i duże wyróżnienie, że mogę uczestniczyć w tej gali. OSP to jest moja życiowa pasja. Jestem 20 lat w służbie. Ja się cieszę, że mogę komuś pomóc. Rodzina oczywiście się już przyzwyczaiła do tego, więc dla mnie nie ma znaczenia czy na akcję trzeba wyjść o 6:00 rano, czy o 24:00 - dodaje Grzegorz Luterek z OSP w Bąkowie.

Wydarzenie było okazją do przedstawienia dorobku jednostek OSP w województwie opolskim na przestrzeni 15 lat przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.

- Przede wszystkim strażacy potrafili wykorzystać program rozwoju obszarów wiejskich i modernizowali m.in. remizy strażackie - mówi Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego. - Często te remizy strażackie są połączone z domami kultury, jest to w ogóle taka przestrzeń użyteczności publicznej w wielu, wielu miejscowościach, więc tutaj ten ruch infrastrukturalny zrobili sami strażacy. Natomiast w tamtym roku dużym przedsięwzięciem było kupienie 15 wozów strażackich wspólnie z zarządem wojewódzkim OSP i dwóch wozów dodatkowo dla Izbicka i Kędzierzyna-Koźla.

- To jest jedna z niewielu, jeżeli nie jedyna organizacja, do której nikt nie namawia, nikt nie zmusza, tylko ludzie tam przychodzą dlatego, że chcą dać coś od siebie dla innych - dodaje Stanisław Rakoczy, wicemarszałek województwa opolskiego.

Podczas gali nagrodzono także najlepszych uczniów w konkursie „Działalność Ochotniczych Straży Pożarnych w województwie opolskim historia i współczesność”.

Dodajmy, że na Opolszczyźnie działa blisko 24 tysiące strażaków ochotników zrzeszonych w 531 jednostkach.