- Gdy policjanci ruszyli za pojazdem, jego kierowca gwałtownie skręcił na pobliski parking - relacjonuje komisarz Magdalena Nakoneczna. - Kontrola pojazdu wyjaśniła, dlaczego tak się zachowywał. Funkcjonariusz znaleźli w schowku pojazdu zawinięty w folię biały proszek. Po sprawdzeniu testerem narkotykowym okazało się, że zabezpieczone blisko 4 gramy proszku to amfetamina. Ponadto policjanci w rozmowie z mężczyzną ustalili, że najprawdopodobniej kierował on pojazdem po zażyciu narkotyków.

Mężczyzna został poddany badaniu na zawartość środków odurzających w organizmie, mundurowi odebrali mu także prawo jazdy.

21-latek został zatrzymany. Usłyszał już zarzut posiadani narkotyków, za co grozi do 3 lat więzienia. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Ponadto, jeżeli specjalistyczne badanie krwi potwierdzi obecność narkotyków w jego organizmie, odpowie on również za kierowanie pojazdem w stanie po zażyciu środków odurzających.