- Przygotowałyśmy roladki z bażanta w sosie czekoladowym, a do tego żelkę malinową z musem z wątróbki. Konfitujemy, czyli gotujemy w tłuszczu, żeby nadało to trochę soczystości temu mięsu. Biorąc udział w tym konkursie możemy sprawdzić swoje umiejętności i możemy się dowiedzieć, czy faktycznie to, co robimy jest fajne - mówi Patrycja Żurakowska z Zespołu Szkół Rolniczych w Prudniku.

- Najważniejsze dzisiaj w naszym daniu jest sous vie z jelenia, żeby było półkrwiste i sos mamy akurat borówkowo-słodko-ostry. To nasza inwencja twórcza, wszystko próbowaliśmy zrobić oryginalnie, tak smakowo teraz na czasie - dodaje Robert Prymas ze Strzelec Opolskich.

- W ocenie jury najważniejsze są smak, prezentacja i technika wykonania - wyjaśnia Łukasz Marenin z Polskiej Akademii Sztuki Kulinarnej. - Na pewno widzimy, że bardzo dużo dań jest przygotowanych nowoczesnym sposobem, jak gotowanie próżniowe. Najważniejsza jest tradycja, pierwszy taki, tradycyjny przepis, później można to oczywiście modyfikować.

- Piąta edycja konkursu, ale po raz pierwszy zmieniliśmy jego tematykę. Chcieliśmy zrobić coś innego, bo do tej pory wykorzystywaliśmy mięso wieprzowe, drobiowe, kaszę, a to okazja, żeby podnieść poprzeczkę, bo nie ukrywajmy dziczyzna jest dużym wyzwaniem dla młodzieży - dodaje Bożena Czapska-Czoch, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 4 w Opolu, gospodarza konkursu.

W konkursie wzięło udział piętnaście zespołów z ośmiu szkół gastronomicznych na Opolszczyźnie. Najlepszą potrawą okazała się polędwica z dzika pieczona w marynacie winno-buraczanej na sianku porowym z puree dyniowym z gruszką, imbirem, chili i kurkami, przygotowana przez Piotra Przysambora i Denisa Surażyńskiego ze Strzelec Opolskich.

Radio Opole patronowało medialnie zmaganiom młodych kucharzy.