Paczków nie chce reklamowego chaosu. Miasto pracuje nad kodeksem krajobrazowym
Paczków pracuje nad własnym kodeksem krajobrazowym. Jego założenia mają sprawić, że remontowane centrum miasta nie będzie szpecone nieestetycznymi, czy nieaktualnymi szyldami.
Jak argumentują władze gminy, Paczków to pomnik historii, w związku z czym należy uregulować kwestie związane z reklamami. Jednym z założeń ma być zakaz montowania szyldów przylegających bezpośrednio do elewacji budynku, co oprócz poprawy estetyki, ma także uchronić rewitalizowane kamienice przed dewastacją.
- Proszę sobie wyobrazić, przychodzi jakiś dzierżawca sklepu, świeżo wyremontowana jest elewacja i nagle na tę elewację przykuwa jakichś 10 wielkich liter mówiących o tym, co w tym sklepie się sprzedaje, po czym przestaje prowadzić działalność, odkręca te litery i co pozostaje? Czarna plama, która przez długie lata będzie mówić, jaki tam sklep miał swoją świetność - wyjaśnia burmistrz Paczkowa, Artur Rolka.
Władze chcą, by szyldy były utrzymane w jednej, spójnej konwencji, podając jako przykład ulicę Floriańską w Krakowie.
Dodajmy, że Paczków nie jest pierwszym miastem w regionie, które chce prawnie uregulować wygląd reklam w przestrzeni publicznej. Uchwały krajobrazowe obowiązują już w Opolu czy Nysie.
- Proszę sobie wyobrazić, przychodzi jakiś dzierżawca sklepu, świeżo wyremontowana jest elewacja i nagle na tę elewację przykuwa jakichś 10 wielkich liter mówiących o tym, co w tym sklepie się sprzedaje, po czym przestaje prowadzić działalność, odkręca te litery i co pozostaje? Czarna plama, która przez długie lata będzie mówić, jaki tam sklep miał swoją świetność - wyjaśnia burmistrz Paczkowa, Artur Rolka.
Władze chcą, by szyldy były utrzymane w jednej, spójnej konwencji, podając jako przykład ulicę Floriańską w Krakowie.
Dodajmy, że Paczków nie jest pierwszym miastem w regionie, które chce prawnie uregulować wygląd reklam w przestrzeni publicznej. Uchwały krajobrazowe obowiązują już w Opolu czy Nysie.