- Pożar zniszczył wszystko – mówi Marcin Wycisło, wójt gminy Jemielnica.

– Tam nie ma w zasadzie co odbudowywać, w środku się spaliło wszystko, zostały tylko mury. Na ten dom już kiedyś runęło drzewo i wtedy był zniszczony cały dach. Nie ma co odbudowywać, a to jest taka sytuacja, że mieszka tam starszy pan, który w zasadzie też wymaga już opieki - dodaje

Wraz z mężczyzną mieszkał w nim także jego niepełnosprawny pasierb. Obaj noc spędzili u sąsiadów. Dzisiaj (10.03) pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej dostarczą im ubrania i najpotrzebniejsze sprzęty. Pogorzelcy trafią prawdopodobnie na najbliższe dni do mieszkania komunalnego, ale docelowo gmina będzie poszukiwać dla nich miejsca w domu pomocy społecznej, ze względu na ich ograniczoną możliwość do samodzielnego funkcjonowania.