- Urzędnicy chcą na wioskach zostawić klasy 1 - 3, a starsze dowozić kilka kilometrów dalej - mówią Renata Musz z Kalinowic i Joanna Kubielas-Walasek z Dziewkowic. - To są nasze największe obawy, że teraz przeniesiemy te starsze roczniki, a później zamkniemy całą szkołę. To jest obszar aż pięciu wsi, więc tak naprawdę pięć wsi zostanie przeniesionych do jeszcze bardziej oddalonej placówki, co utrudnia życie kulturalne społeczności. Znamy swoje bolączki, aczkolwiek nie stanowią one takich argumentów, żeby podjąć tę decyzję. Mamy demografię na odpowiednim poziomie, za parę lat będziemy mieć 101 dzieci. Mamy rozwiązania w sprawie braku sali gimnastycznej. Dzieci są dowożone i na pływalnie, i na salę gimnastyczną, co nam w tej chwili całkowicie wystarcza.

Na sesji radni zajmowali się sprawami trzech wiejskich podstawówek. We wszystkich przypadkach zamysł był podobny.

- Zostały przedstawione projekty uchwał o zamiarze przekształcenia publicznej szkoły podstawowej w szkoły o strukturze klas 1 – 3. Natomiast uczniowie klas 4 – 8 byliby dowożeni, ze szkoły w Kalinowicach do Szymiszowa, ze szkoły w Rozmierce do szkoły podstawowej w Suchej - mówi Marzenna Staroszczyk, dyrektorka Gminnego Zarządu Obsługi Jednostek w Strzelcach Opolskich.

Uczniowie z Dziewkowic mieliby być dowożeni do PSP nr 1 w Strzelcach Opolskich.
W przypadku uchwał o zmianach w Kalinowicach i Rozmierce, choć sporo radnych wstrzymało się od głosu, to ostatecznie pomysł zmian został przyjęty.

Burmistrz Tadeusz Goc chciał odstąpienia od zmian w przypadku podstawówki w Dziewkowicach, ale radni z komisji oświaty zadecydowali, że projekt trafi pod obrady. Ostatecznie pomysł dowożenia starszych uczniów z Dziewkowic do szkoły w Strzelcach został odrzucony.

Uchwały o zmianie organizacji szkół mają charakter intencyjny. Teraz opinię w tej sprawie musi wydać m.in. kuratorium oświaty.