Nie będzie becikowego w Opolu. Radni cofnęli uchwałę w tej sprawie
Przedstawiciele Urzędu Miasta Opola tłumaczą, że musieli uporządkować stan prawny w mieście, ponieważ uchwała podjęta w maju tego roku, zawierała błędy. W czerwcu wojewoda opolski wszczął postępowanie nadzorcze wobec uchwały.
- Dla mieszkańców sytuacja nie jest jasna. Mówi się im, że jest akt obowiązujący, że mogą składać wnioski, a z drugiej strony otrzymują informację, że ich wniosek nie będzie rozpatrzony, więc my te wszystkie postępowania zawiesiliśmy, w oczekiwaniu na to czy będzie jakiś ruch ze strony urzędu wojewódzkiego z wydziału nadzoru. Tego ruchu nie ma, więc trzeba było to uporządkować, żeby nie wprowadzać zamętu - mówi Radlak.
Dodajmy, że odkąd radni przegłosowali wadliwą uchwałę ws. becikowego, do MCŚ-u wpłynęło 97 wniosków o przyznanie zapomogi. Wszystkie zostaną umorzone, gdy uchwała likwidująca becikowe zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym województwa Opolskiego.
Przypomnijmy, inicjatorzy becikowego, czyli radni PiS zapewniali, że poprawili błędy w uchwale, lecz to nie przekonało reszty radnych.
- Ubolewam, bo becikowe było skierowane do nowych opolan, bez względu na kryterium finansowe - mówi Marek Kawa, radny Prawa i Sprawiedliwości.
- Niestety, ta uchwała która przeszła, wyrzuca ten program. Nie ukrywam, że kiedyś do tego wrócę przy bardziej sprzyjających warunkach politycznych. Dodam, tak trochę z goryczą, że chcieliśmy poprawić we wrześniu tę uchwałę i niestety tej poprawionej uchwały nie przyjęto - mówi Kawa.
Przypomnijmy, pomysł becikowego autorstwa radnych PiS zakładał, aby na pierwsze dziecko urodzone w Opolu ratusz wypłacał jednorazowo 500 złotych. W przypadku urodzenia większej liczby dzieci podczas jednego porodu, zapomoga wyniosłaby 500 zł na każde kolejne dziecko. Jeśli natomiast byłoby to czwarte i kolejne dziecko w rodzinie, zapomoga wyniosłaby 1000 zł.