Dzięki wynalazkowi opolskiego naukowca będzie można zużywać o jedną trzecią paliwa mniej
Profesor Jarosław Mamala testuje urządzenie, które miesza paliwo z powietrzem, dzięki czemu silnik pali mniej bez straty na osiągach. Jego zdaniem, układ mógłby być w przyszłości montowany na głowicy silnika każdego samochodu a jego koszt powinien być porównywalny z zamontowaniem instalacji gazowej.
- Możemy to porównać do strzykawki, w której zamkniemy otwór dolotowy. Jeżeli spróbujemy zasysać powietrze a otwór strzykawki zatkamy, to poczujemy opór. Natomiast idea tego urządzenia jest taka: jak wytłaczamy z tej strzykawki powietrze, czyli w silniku idziemy w stronę sprężania, to potrafimy zatkać tę końcówkę w chwili, kiedy nam jest to potrzebne a nie - tak jak to jest w tradycyjnym silniku - że ona jest cały czas zamknięta.
Profesor Jarosław Mamala, który jest prezesem Parku Naukowo-Technologicznego w Opolu, dodaje, że pomysł opracował siedem lat temu a wykonany został w całości przez naukowców i przedsiębiorców z Opola.
Najpierw Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki na budowę urządzenia przyznało około 1 mln złotych dotacji a następnie do pracy zaproszono zespół naukowców z Politechniki Opolskiej pod przewodnictwem profesorów Bronisława Tomczuka i Andrzeja Waindoka. W projekcie brali udział także doktor Andrzej Błochowicz i doktor Paweł Kurtasz ze spółki BSTC z Opola.
Profesor Jarosław Mamala, który jest prezesem Parku Naukowo-Technologicznego w Opolu, dodaje, że pomysł opracował siedem lat temu a wykonany został w całości przez naukowców i przedsiębiorców z Opola.
Najpierw Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki na budowę urządzenia przyznało około 1 mln złotych dotacji a następnie do pracy zaproszono zespół naukowców z Politechniki Opolskiej pod przewodnictwem profesorów Bronisława Tomczuka i Andrzeja Waindoka. W projekcie brali udział także doktor Andrzej Błochowicz i doktor Paweł Kurtasz ze spółki BSTC z Opola.