Pomnik marszałka Piłsudskiego uroczyście odsłonięto w Nysie. Jego autor został odznaczony medalem Pro Patria
Na nyskim Rynku odsłonięto pomnik przedstawiający marszałka Józefa Piłsudskiego na Kasztance. W ceremonii wzięli udział samorządowcy, parlamentarzyści ziemi nyskiej, wojewoda opolski, kombatanci i poczty sztandarowe.
Podczas uroczystości odczytano list prezydenta Andrzeja Dudy, który podkreślał w nim znaczenie inicjatywy dla obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
- Uczestnicząc w ten sposób w obchodach stulecia odrodzenia niepodległej Rzeczypospolitej współtworzą państwo polską historię - pisał prezydent.
Autor rzeźby, profesor Marian Molenda został odznaczony medalem Pro Patria przyznawanym za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość. Jak wskazuje artysta, wykonanie podobizny marszałka było dla niego wyzwaniem.
- Ponieważ wykonuję pierwszy raz posąg konny, jest to dla mnie novum. Zresztą każda rzeźba, każda faza pracy jest jednakowo ważna - podkreślał artysta.
Na uroczystości była obecna pani Maria Podedworna, która mając kilka lat uczestniczyła w odsłonięciu pomnika Józefa Piłsudskiego w Tarnopolu, na którym wzorowany jest nyski monument.
- Jechaliśmy z ojcem trzydzieści kilometrów do Tarnopola. Ojciec mnie przyprowadził blisko i pomnik był zakryty. Mnie się zdaje, że w Tarnopolu tak było niby niżej trochę. Zapamiętałam jak ta osłona spadła i ten koń. Dziecko byłam, ale do tej pory wszystko pamiętam - przyznaje.
Pod pomnikiem wmurowano akt erekcyjny podpisany przez włodarzy miasta. Na koniec odbył się pokaz laserów.
- Uczestnicząc w ten sposób w obchodach stulecia odrodzenia niepodległej Rzeczypospolitej współtworzą państwo polską historię - pisał prezydent.
Autor rzeźby, profesor Marian Molenda został odznaczony medalem Pro Patria przyznawanym za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość. Jak wskazuje artysta, wykonanie podobizny marszałka było dla niego wyzwaniem.
- Ponieważ wykonuję pierwszy raz posąg konny, jest to dla mnie novum. Zresztą każda rzeźba, każda faza pracy jest jednakowo ważna - podkreślał artysta.
Na uroczystości była obecna pani Maria Podedworna, która mając kilka lat uczestniczyła w odsłonięciu pomnika Józefa Piłsudskiego w Tarnopolu, na którym wzorowany jest nyski monument.
- Jechaliśmy z ojcem trzydzieści kilometrów do Tarnopola. Ojciec mnie przyprowadził blisko i pomnik był zakryty. Mnie się zdaje, że w Tarnopolu tak było niby niżej trochę. Zapamiętałam jak ta osłona spadła i ten koń. Dziecko byłam, ale do tej pory wszystko pamiętam - przyznaje.
Pod pomnikiem wmurowano akt erekcyjny podpisany przez włodarzy miasta. Na koniec odbył się pokaz laserów.