Dowiedzieli się o budowie masztu - gdy na plac wjechały koparki. Mieszkańcy Przywór protestują
Mieszkańcy Przywór nie chcą masztu telekomunikacyjnego w swojej wsi. Prace ziemne pod fundament słupa na prywatnej działce, nieopodal drogi wojewódzkiej 423, ruszyły wczoraj (26.09).
Dziś po południu 30-osobowa grupa zebrała się w tym miejscu, żeby z Krzysztofem Mutzem, wójtem gminy Tarnów Opolski, przedyskutować sprawę. Mieszkańcy zapewniają, że nie dopuszczą do realizacji inwestycji.
- Nie dopuścimy, żeby mimo wszystkich chorób już krążących wokół, dołożyć nam dodatkowe fale, które mają wpływ na nasze zdrowie. Mam nadzieję, że uda nam się to powstrzymać.
- 30 lat temu mówili, że Czarnobyl nie wpływa na zdrowie, a dzisiaj widzimy tych wszystkich ludzi na korytarzach oddziałów onkologicznych. Nie chcę żałować za 10 lat, że nic nie zrobiłam, dlatego tu jestem.
- Wiele mówi się o szkodliwości tych fal i ja wierzę, bo są naukowe prace na ten temat. Tym bardziej możemy martwić się, że nie wiemy, jaka miałaby być siła nadajnika. Poza tym nikt nas nie poinformował.
- Już kilkanaście razy dzwoniliśmy do kierownika budowy i dzisiaj jest zupełnie nieosiągalny – nie odbiera od nas telefonu. Nie damy postawić tego masztu. Absolutnie.
Do tematu będziemy wracać.
- Nie dopuścimy, żeby mimo wszystkich chorób już krążących wokół, dołożyć nam dodatkowe fale, które mają wpływ na nasze zdrowie. Mam nadzieję, że uda nam się to powstrzymać.
- 30 lat temu mówili, że Czarnobyl nie wpływa na zdrowie, a dzisiaj widzimy tych wszystkich ludzi na korytarzach oddziałów onkologicznych. Nie chcę żałować za 10 lat, że nic nie zrobiłam, dlatego tu jestem.
- Wiele mówi się o szkodliwości tych fal i ja wierzę, bo są naukowe prace na ten temat. Tym bardziej możemy martwić się, że nie wiemy, jaka miałaby być siła nadajnika. Poza tym nikt nas nie poinformował.
- Już kilkanaście razy dzwoniliśmy do kierownika budowy i dzisiaj jest zupełnie nieosiągalny – nie odbiera od nas telefonu. Nie damy postawić tego masztu. Absolutnie.
Do tematu będziemy wracać.