Władze miasta zastanawiają się także nad rozbiórką konstrukcji. - Mam duże obawy, co do jego funkcjonalności na przyszłość. Patrząc na to, jak on dzisiaj wygląda po oberwaniu się tego tarasu na pewno podejmę decyzję o jego wyłączeniu, a nawet zastanawiam się, czy nie dokonamy rozbiórki tych elementów, które wystają nad ziemię - tłumaczy Artur Rolka, burmistrz Paczkowa

Śledztwo - na razie w sprawie sprowadzenia katastrofy związanej z zawaleniem się budowli prowadzi nyska prokuratura.

- W toku tego śledztwa będą wykonywane dalsze czynności, będą przesłuchiwani świadkowie, będzie zbierana dokumentacja, właściwie już to jest zrobione - wyjaśnia Sebastian Biegun, nyski prokurator rejonowy.

Śledczy sprawdzą między innymi, czy do zawalenia konstrukcji mogło przyczynić się zaniedbanie osób dokonujących przeglądów.

Przypomnijmy, we wczorajszej katastrofie na miejscu zginęła 37-letnia kobieta. Pozostałe dwie osoby trafiły do szpitali, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Władze Paczkowa ogłosiły trzydniową żałobę.