Zawieszą Hellowisko? Był jeszcze jeden wypadek. "Nie mogę sprawdzać trzeźwości uczestników"
Impreza off-roadowa Hellowisko, która po raz 13 odbyła się na poligonie wojskowym w Opolu-Winowie, prawdopodobnie zostanie zawieszona. Przypomnijmy, w ubiegły weekend doszło do ataku na pracowników pogotowia i potrącenia 7-latka przez innego chłopca prowadzącego pojazd. Kilka osób usłyszało zarzuty.
Seria nieszczęśliwych wypadków podczas tegorocznego Hellowiska powiększyła się. W nocy z piątku na sobotę uczestnik zlotu miał wjechać w pojazd stojący na parkingu. Poszkodowany został 30-letni mieszkaniec Opola, który twierdzi, że wjechano w jego pojazd z premedytacją.
- Przyjechałem na Hellowisko jako gość - mówi Radiu Opole Michał Kacyna, który ucierpiał w zdarzeniu. - Zaparkowaliśmy tam, gdzie co roku był parking dla samochodów i poszliśmy spać. W nocy ludzie już byli tacy wypici, że nie kontrolowali już najprawdopodobniej tej jazdy i jeden z uczestników rajdu wjechał w nas i to tak najprawdopodobniej z premedytacją, żeby nam samochód uszkodzić. Policja, która sprawdzała ślady podczas zdarzenia, też stwierdziła, że to było z premedytacją, bo to była cała linia prosta wjazdu w auto.
Pan Michał ma teraz problem z kręgosłupem, a straty w związku ze zniszczonym samochodem szacuje na 40 tys. złotych.
- To nie jest impreza dla widzów, tylko off-roadowców - mówi Radiu Opole Mariusz Lewin ze Stowarzyszenia 10 Sudeckiej Dywizji Zmechanizowanej, który od nas dowiedział się o tym wypadku.
- Nie ma parkingu dla gości, nie ma terenu wydzielonego dla widzów, bo to nie jest impreza dla widzów. Jeśli policja brała udział w zdarzeniu i ma jakieś informacje na ten temat, to ja myślę, że można to szybko skonfrontować z naszą listą "zlotowiczów" i bardzo szybko ustalimy, czy ten Pan był na zlocie, czy był po prostu gapiem. Uczestnikiem Hellowiska jest osoba, która zarejestrowała się w biurze zlotowym. Teren poligonu jest bardzo rozległy, nie ma możliwości zamknięcia go drutem kolczastym czy innego rodzaju zabezpieczeniem - mówi Lewin.
Mariusz Lewin zwraca uwagę, że każdy, kto chce zostać uczestnikiem Hellowiska podpisuje oświadczenie, w którym jest mowa o zakazie prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Sam organizator nie może sprawdzać stanu trzeźwości uczestników. - To może zrobić tylko policja. Ja mogę tylko uczestnika zatrzymać - mówi Lewin.
W imprezie brało udział ponad 300 uczestników.
- Przyjechałem na Hellowisko jako gość - mówi Radiu Opole Michał Kacyna, który ucierpiał w zdarzeniu. - Zaparkowaliśmy tam, gdzie co roku był parking dla samochodów i poszliśmy spać. W nocy ludzie już byli tacy wypici, że nie kontrolowali już najprawdopodobniej tej jazdy i jeden z uczestników rajdu wjechał w nas i to tak najprawdopodobniej z premedytacją, żeby nam samochód uszkodzić. Policja, która sprawdzała ślady podczas zdarzenia, też stwierdziła, że to było z premedytacją, bo to była cała linia prosta wjazdu w auto.
Pan Michał ma teraz problem z kręgosłupem, a straty w związku ze zniszczonym samochodem szacuje na 40 tys. złotych.
- To nie jest impreza dla widzów, tylko off-roadowców - mówi Radiu Opole Mariusz Lewin ze Stowarzyszenia 10 Sudeckiej Dywizji Zmechanizowanej, który od nas dowiedział się o tym wypadku.
- Nie ma parkingu dla gości, nie ma terenu wydzielonego dla widzów, bo to nie jest impreza dla widzów. Jeśli policja brała udział w zdarzeniu i ma jakieś informacje na ten temat, to ja myślę, że można to szybko skonfrontować z naszą listą "zlotowiczów" i bardzo szybko ustalimy, czy ten Pan był na zlocie, czy był po prostu gapiem. Uczestnikiem Hellowiska jest osoba, która zarejestrowała się w biurze zlotowym. Teren poligonu jest bardzo rozległy, nie ma możliwości zamknięcia go drutem kolczastym czy innego rodzaju zabezpieczeniem - mówi Lewin.
Mariusz Lewin zwraca uwagę, że każdy, kto chce zostać uczestnikiem Hellowiska podpisuje oświadczenie, w którym jest mowa o zakazie prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Sam organizator nie może sprawdzać stanu trzeźwości uczestników. - To może zrobić tylko policja. Ja mogę tylko uczestnika zatrzymać - mówi Lewin.
W imprezie brało udział ponad 300 uczestników.