- Do 30.04 mieliśmy zarejestrowanych 167 spraw, w ciągu jednego miesiąca, dodatkowo jest ich już 100, czyli mamy już zarejestrowanych 260 spraw, z czego 140 to są mandaty karne już podliczone na kwotę 16 tys zł. Oprócz tego udzielone pouczenia - mówi Maria Niedziółka, komendant wojewódzka Państwowej Straży Rybackiej.

Zgodnie z ustawą kłusownictwo dzieli się na trzy kategorie. Najwyższa kara, jaka może zostać nałożona na kłusowników to ograniczenie wolności do 2 lat.

- Co roku strażnicy ujawniają około 40 przestępstw rybackich - zaznacza Maria Niedziółka. - Mamy takich ludzi, którzy już niejednokrotnie odbywali kary pozbawienia wolności własnie za połów ryb sieciami. Zdarzają się grupy zorganizowane i to są takie rodzinne "interesy", gdzie w taki sposób łowił dziadek, ojciec, teraz synowie, wnukowie. Nazwiska niektórych osób w naszych bazach danych powtarzają się od kilkudziesięciu lat.

Na Opolszczyźnie pracuje 7 strażników PSR. Pomagają im strażnicy leśni, społeczna straż rybacka i policja.

Z dniem 31 maja zakończył się okres ochronny sandacza i szczupaka. Na wodach można już wędkować.