Przyszły budżet muszą zaakceptować jednogłośnie wszystkie państw UE
- Kwestie budżetu i perspektywy finansowej to decyzje Rady Europejskiej, nie możemy o tym zapominać. Decyzja powinna być jednogłośna - powiedział w dzisiejszej Loży Radiowej europoseł PiS Sławomir Kłosowski. Z ostatnich doniesień medialnych wynika, że Polska w latach 2021-2027 może otrzymać z unijnej kasy nawet kilkanaście miliardów euro mniej niż teraz.
- Trzeba dyskutować dalej. Oczywiście z zawetowanym budżetem dzieje się tak, że wolną rękę w jego realizacji - tego prowizorium budżetowego -ma Komisja Europejska. Polska bardzo dyplomatycznie nie wymachuje w tej chwili szabelką, tak jak to zrobiły Węgry i nie deklaruje już na wstępie, że zachowa się wobec budżetu tak czy inaczej - mówi Kłosowski.
Europoseł Kłosowski dodaje, że cały czas trwają rozmowy kuluarowe. - Udało się zjednoczyć zgodnych z linią myślenia polskiego co do budżetu 11 państw UE, czyli tych krajów którym zależy na jak najmniejszym uszczuplaniu pieniędzy na politykę spójności - dodaje.