- Zapisy konstytucji nie zostały wcielone w życie. To pokazuje, że na przestrzeni wieków odważne reformy, godzące poszczególne grupy interesów spotykają się z głośnym sprzeciwem tych grup. Tak było 227 lat temu, tak często bywa i dzisiaj - mówiła Violetta Porowska, wicewojewoda opolski.

- Naród to nie tylko władza, gdzieś tam daleko, królowie, premierzy, ale naród to ludzie. Ludzie, którzy widząc zagrożenie swojej ojczyzny zebrali się i ustanowili sprawiedliwe prawo - zaznacza prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

- Po to się tu spotykamy. Nie tylko, by czcić minione czasy, ale by wziąć na swoje barki odpowiedzialność na przyszłość naszej ojczyzny - mówi wiceminister przedsiębiorczości i przewodniczący rady miasta Marcin Ociepa.

- Czerpmy z niego wszyscy razem nadzieję na dobre jutro. Powinna być to także dla nas przestroga, by we wzajemnych debatach i sporach nie przekroczyć granicy, za którą niczego dobrego już zbudować się nie da - dodaje wicemarszałek regionu Szymon Ogłaza.

W przemówieniach zwracano uwagę na jedność narodu i opolan, którzy ponad podziałami wspólnie świętowali rocznicę uchwalenia konstytucji. W uroczystościach wzięli udział także przedstawiciele służb mundurowych, poczty sztandarowe oraz orkiestra dęta.