- Dla dzieci z klas 4-8 mamy dobrze wyposażone pracownie. Dla klas początkowych musimy dostosować jeszcze wiele rzeczy - mówi Jolanta Błaszczyk, dyrektor Publicznego Gimnazjum nr 2 w Głuchołazach. - Jestem na etapie zamawiania mebli do najmłodszych klas, takich rosnących z dziećmi. Poza tym nie mamy świetlicy. Będziemy ją przygotowywać z pełnym wyposażeniem. Oprócz tego kwestia toalet. Jestem już umówiona z wykonawcą i jeszcze przed wakacjami te toalety zostaną dostosowane do najmłodszych. Powstanie także plac zabaw dla dzieci, żeby uczniowie mieli gdzie spędzać przerwy i bawić się - podkreśla Błaszczyk.

Za chwilę rusza także termomodernizacja budynku. W placówce, według deklaracji złożonych przez rodziców, będzie się uczyć ponad 120 dzieci. Zostaną one przeniesione z pozostałych dwóch szkół podstawowych.

- Cieszę się, że ta szkoła powstanie. Bardzo o nią walczyłam - podkreśla Małgorzata, mama 13-letniego Kacpra. - Ja przenoszę swoje dziecko, do siódmej już klasy. Uważam, że kadra jest tam rewelacyjna, dzieci są tam bardzo dobrze przygotowane. Uczyła się tu moja córka, która została świetnie przygotowana do kolejnego etapu edukacji - dodaje.

- Chciałabym się przenieść, m.in. z powodu klasy. Tam mogę rozwinąć się naukowo. Nie boję się nowych wyzwać, ani tego, że będę tam z nowymi kolegami i nauczycielami - zaznacza Kacper.

W trzeciej szkole podstawowej od września zastaną zatrudnieni nauczyciele klas początkowych. Jeszcze przez kolejny rok szkolny w placówce będą się uczyć gimnazjaliści. Dlatego do 2019 roku będzie to szkoła podstawowa z oddziałami gimnazjalnymi.