W rozmowie z Radiem Opole wspomniał wywózkę na Syberię i ucieczkę stamtąd.

- Życie dyktuje niespodzianki i ta niespodzianka mnie doprowadziła do tego, że jestem tutaj razem z wami - mówi Jan Zardzewiały. - Czekało mnie raczej niewolnictwo, ciężkie czasy miałem mieć, ale mogę być razem z wami - dodaje.

Syn pana Jana, Andrzej Zardzewiały, tłumaczy, jak ojciec trafił na Opolszczyznę.

- Pochodzi ze wschodnich terenów, w tej chwili to jest województwo podkarpackie - mówi pan Andrzej. - Wcześniej to było rzeszowskie, okolice Przeworska i Przemyśla. Tam był złapany i był trzymany, więc starał się nie wracać na te ziemie, skąd go wywieźli, tylko przyjechał na zachód, bo tutaj było więcej możliwości ukrycia się - dodaje.

- Związek Emerytów i Rencistów istnieje od 57 lat - przypomniał podczas uroczystości jego przewodniczący Bogusław Sałatyński. - Od tego roku też jest mnóstwo ludzi, którzy zapisali się do związku. Doszliśmy do wniosku w trakcie posiedzenia zarządu, że trzeba starszych ludzi, seniorów, osoby 80+ w jakiś sposób uhonorować. Związek dwa lata temu stworzył swój medal pamiątkowy. Doszliśmy do takiego wniosku, że będziemy nim wyróżniać osoby wskazane, które ukończyły 80 lat - dodaje.

Uroczystość wręczenia pamiątkowych medali odbyła się w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Opolskiego. Wydarzenie uświetnił zespół artystyczny Polskiego Związku Emerytów i Rencistów, który do Opola przyjechał z Brzegu.