- Długo stał zaniedbany, a chcemy go gruntownie przygotować do nowej funkcji - mówi Elżbieta Kielska, burmistrz Baborowa. - By ten budynek stał się domem kultury, siedzibą stowarzyszeń. Nie będzie pełnił funkcji biurowej, administracyjnej, bo ratusz mamy. Będzie to instytucja kultury.

Pierwotnie inwestycja miała opiewać na 2,2 miliona złotych. Po drugim ogłoszonym przetargu kazało się, że trzeba będzie z gminnej kasy dołożyć jeszcze 600 tysięcy złotych.

- Koszty ostatnio bardzo wzrosły. Dobrze, że radni zgodzili się na przesunięcie środków - dodaje Kielska. - Ciężki to był proces, ponieważ musieliśmy unieważniać poprzedni przetarg. Kosztorys był niższy niż kwoty, które nam zaoferowano. Oferenci, potencjalni wykonawcy niestety oferują kwoty o wiele wyższe.

W związku z przesunięciem środków nie zostanie wykonany remont chodników na baborowskim rynku. Odnowa starego ratusza pochłonie blisko połowę środków, które gmina zabezpieczyła na ten rok na inwestycje.