Rośnie liczba przeciwników nowego zakładu karnego w Brzegu. W mieście pojawią się ulotki, banery i mobilne reklamy
Pod petycją w tej sprawie podpisało się już dwa tysiące osób – mówią przedstawiciele grupy mieszkańców, która prowadzi zbiórkę. Ponadto po weekendzie na ulicach Brzegu pojawią się banery, ulotki, a także mobilne reklamy. Wczoraj jeden z mieszkańców pojawił się w Sejmie i wręczył specjalnie napisaną petycję politykom z Kukiz’15, a także ministrowi sprawiedliwości.
- Pojechałam wczoraj do Warszawy, aby wręczyć petycję wraz z podpisami mieszkańcom Pawłowi Grabowskiemu i Pawłowi Kukizowi. Nasze pismo trafiło również do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który zapoznał się z naszymi argumentami i teraz czekamy na decyzję – mówi brzeżanka, która wczoraj w sprawie budowy nowoczesnej placówki penitencjarnej pojawiła się w parlamencie.
- Cały czas informujemy mieszkańców o negatywnych skutkach tej inwestycji. Po weekendzie pojawią się ulotki, banery, plakaty, a także mobilna reklama ze specjalnie przygotowanym spotem audio – dodaje mieszkanka osiedla, które ma graniczyć z nowym zakładem karnym.
Mieszkańcy Brzegu uważają, że cały wizerunek miasta, które słynie z zabytków zostanie na lata zniszczony.
- Wszyscy będą nas kojarzyć z największym więzieniem w Polsce i najnowocześniejszą tego typu placówką w Europie. Odbudowa takiego wizerunku potrwa długie lata. Nie można na to pozwolić – wtóruje kolejny rozmówca. - To sprawa wszystkich brzeżan i wszystkich osób odpowiedzialnych za losy naszego miasta. Musimy uświadomić ludzi, jakie mogą być negatywne skutki takiej inwestycji, bo o nich głośno się nie mówi.
Jak nieoficjalnie ustaliło Radio Opole, w przyszłym tygodniu mamy poznać stanowisko opolskich władz Prawa i Sprawiedliwości w tej sprawie. W kuluarach mówi się, że PiS zgadza się z rządowym programem budowy nowych zakładów karnych, ale przy takim sprzeciwie mieszkańców Brzegu należy rozważyć inną lokalizację. O lokalnym referendum w tej sprawie mówią z kolei posłowie Kukiz’15.
Przypomnijmy, że największa w kraju jednostka penitencjarna ma być gotowa już za kilka lat, pomieści półtora tysiąca osadzonych. Nowy zakład karny ma być zlokalizowany przy ulicy Saperskiej i Kruszyńskiej, kilkaset metrów od osiedla domów. Inwestycję wstępnie oszacowano na pół miliarda złotych. Osadzeni w nowym więzieniu mają pracować, według projektów będą mieć do dyspozycji od jednej do trzech hal produkcyjnych.
- Cały czas informujemy mieszkańców o negatywnych skutkach tej inwestycji. Po weekendzie pojawią się ulotki, banery, plakaty, a także mobilna reklama ze specjalnie przygotowanym spotem audio – dodaje mieszkanka osiedla, które ma graniczyć z nowym zakładem karnym.
Mieszkańcy Brzegu uważają, że cały wizerunek miasta, które słynie z zabytków zostanie na lata zniszczony.
- Wszyscy będą nas kojarzyć z największym więzieniem w Polsce i najnowocześniejszą tego typu placówką w Europie. Odbudowa takiego wizerunku potrwa długie lata. Nie można na to pozwolić – wtóruje kolejny rozmówca. - To sprawa wszystkich brzeżan i wszystkich osób odpowiedzialnych za losy naszego miasta. Musimy uświadomić ludzi, jakie mogą być negatywne skutki takiej inwestycji, bo o nich głośno się nie mówi.
Jak nieoficjalnie ustaliło Radio Opole, w przyszłym tygodniu mamy poznać stanowisko opolskich władz Prawa i Sprawiedliwości w tej sprawie. W kuluarach mówi się, że PiS zgadza się z rządowym programem budowy nowych zakładów karnych, ale przy takim sprzeciwie mieszkańców Brzegu należy rozważyć inną lokalizację. O lokalnym referendum w tej sprawie mówią z kolei posłowie Kukiz’15.
Przypomnijmy, że największa w kraju jednostka penitencjarna ma być gotowa już za kilka lat, pomieści półtora tysiąca osadzonych. Nowy zakład karny ma być zlokalizowany przy ulicy Saperskiej i Kruszyńskiej, kilkaset metrów od osiedla domów. Inwestycję wstępnie oszacowano na pół miliarda złotych. Osadzeni w nowym więzieniu mają pracować, według projektów będą mieć do dyspozycji od jednej do trzech hal produkcyjnych.