- Opolanie chcą, żeby miasto było zielone. W tym roku zasadzimy 7 tysięcy nowych drzew, w różnych lokalizacjach - mówi prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. - Powstanie specjalna grupa osób, która będzie zajmować się miejską zielenią, w tym powołamy m.in dendrologa miejskiego, pojawi się również miejski ogrodnik. Chcemy też wprowadzić w Opolu rozwiązanie oryginalne, popularne choćby w Nowym Jorku. Chcemy podobną mapę drzew w mieście mieszkańcom zaproponować, tak zwaną mapę AppTree.

Prezydent zaznacza, że miasto podejmie starania, żeby za każde ścięte w ramach inwestycji drzewo zostało posadzone nowe. Akcja edukacyjna w zakresie ochrony powietrza i zieleni została przygotowana przez wydział ochrony środowiska urzędu miasta.

- Najbardziej skupiamy się na stworzeniu mapy drzew - dodaje Małgorzata Rabiega, naczelnik wydziału ochrony środowiska urzędu miasta. - Chcemy, żeby mieszkańcy też widzieli, jakie są gatunki drzew na terenie miasta, jakie one mają oddziaływanie na stan powietrza. Zostanie pokazana lokalizacja tych drzew. Mieszkańcy też będą mogli informować, gdzie np. widzą drzewa, żeby je wpisać. Najważniejsze jest też to, żeby mieszkańcy sami nasadzali drzewa na swoich terenach.

Wydział ochrony środowiska będzie zachęcał opolan do rzadszej wycinki drzew a także do częstszych nasadzeń zastępczych. W ramach działań pro edukacyjnych mieszkańcy Opola będą mogli wziąć udział we wspólnych nasadzeniach drzew. Na to działanie miasto planuje wydać w tym roku 4 mln zł.

Dodajmy, że w sobotę klub radnych Razem dla Opola organizuję programową konferencję "Zielone Opolem" poświęconą walce ze smogiem w Opolu.