Maturzyści z VI LO zainaugurowali opolskie studniówki. "Jesteśmy już trochę dorośli" [ZDJĘCIA]
Odliczanie do matury rozpoczęte. Za ponad trzy miesiące licealiści w całym kraju napiszą jeden z najważniejszych egzaminów w życiu. Studniówkowe bale organizowane są w hotelach i restauracjach. Jako pierwsi w regionie poloneza zatańczyli maturzyści z liceum ogólnokształcącego nr 6 w Opolu.
- To takie zwieńczenie tego, że kończymy szkołę i jesteśmy już trochę dorośli - mówi Agnieszka Szmagara z klasy III b. - Nowy etap, bo idziemy na studia. To takie ostatnie spotkanie ze znajomymi, to ostatni moment, kiedy możemy sobie usiąść i wszyscy się pobawić.
- Jest wielki stres i jest to pewne zobowiązanie. Jednak zostało nam tylko sto dni. Niby wydaje się, że to dużo, ale pod presją czasu i tego, że jednak ta matura, o której każdy przypomina od pierwszej klasy, wychodzi na to, że stres przyspiesza ten czas - dodaje Mateusz Wosik z III c.
Przesądy głoszą, że tego wieczoru każda dziewczyna powinna mieć czerwoną podwiązkę.
Niemały problem stanowił wybór studniówkowych kreacji. - Od początku postanowiłam sobie, że założę sukienkę wieczorową - wyjaśnia Kamila Filipowicz. - Widzę, że dziewczyny postawiły w tym samym tonie. Są długie kreacje w kolorze bordo, koronki i świetnie to wygląda. Podwiązkę mam profilaktycznie, ale bielizny nie odwracałam.
- Byłam niesamowicie podekscytowana, biegałam, wymyślałam paznokcie, wszyscy byli bardzo zestresowani, wszystko na ostatnią chwilę dziewczyny załatwiały. A sukienka to był spontaniczny wybór. Poszłam do sklepu, przymierzyłam i stwierdziłam, że to jest ta - mówi Katarzyna Madejska.
W najbliższych tygodniach studniówkowe imprezy zorganizują wszystkie ponadgimnazjalne szkoły Opolszczyzny.
- Jest wielki stres i jest to pewne zobowiązanie. Jednak zostało nam tylko sto dni. Niby wydaje się, że to dużo, ale pod presją czasu i tego, że jednak ta matura, o której każdy przypomina od pierwszej klasy, wychodzi na to, że stres przyspiesza ten czas - dodaje Mateusz Wosik z III c.
Przesądy głoszą, że tego wieczoru każda dziewczyna powinna mieć czerwoną podwiązkę.
Niemały problem stanowił wybór studniówkowych kreacji. - Od początku postanowiłam sobie, że założę sukienkę wieczorową - wyjaśnia Kamila Filipowicz. - Widzę, że dziewczyny postawiły w tym samym tonie. Są długie kreacje w kolorze bordo, koronki i świetnie to wygląda. Podwiązkę mam profilaktycznie, ale bielizny nie odwracałam.
- Byłam niesamowicie podekscytowana, biegałam, wymyślałam paznokcie, wszyscy byli bardzo zestresowani, wszystko na ostatnią chwilę dziewczyny załatwiały. A sukienka to był spontaniczny wybór. Poszłam do sklepu, przymierzyłam i stwierdziłam, że to jest ta - mówi Katarzyna Madejska.
W najbliższych tygodniach studniówkowe imprezy zorganizują wszystkie ponadgimnazjalne szkoły Opolszczyzny.