Opolska Mama Ma Moc i będzie mieć jej więcej. Podsumowali tegoroczne działania
Publikacje, spotkania, integracja i warsztaty. W Filharmonii Opolskiej podsumowano dotychczasowe działania w ramach akcji Opolska Mama Ma Moc.
Wspierający akcję marszałek Andrzej Buła uważa, że kobiety liderki są potrzebne. - Na szczęście one są, angażują się same i poświęcają swój cenny czas - zaznacza. - Jeżeli są w stanie przyciągnąć kolejne osoby do swojej organizacji, to będzie tak, jak chcielibyśmy. Chodzi o tworzenie relacji i fajnych społeczności. One mogą być formalne lub nieformalne, ale celem jest wyjście z domu i danie szansy wyjścia z domu. Samo wyjście nie oznacza jednak, że będę z tego zadowolony. Co innego, jeśli jest świetlica lub miejsce spotkań – to wartość dodana.
Z kolei Maja Byrdak, zastępca dyrektora departamentu koordynacji programów operacyjnych w urzędzie marszałkowskim, ocenia, że akcja nabiera rumieńców. - Wszystko układa się coraz lepiej i wciąż dołączają nowe osoby - podkreśla urzędniczka zaangażowana w akcję. - Myślę, że wszystkie lokalne inicjatywy są bardzo cenne. Przy takich wydarzeniach jak dzisiaj próbujemy zintegrować wszystkie panie ze sobą. Każda z nas rozpoczyna natomiast w swoim środowisku – od domu i sąsiedztwa. Te kroki są najważniejsze w integracji i dalszym rozwoju działalności.
Dodajmy, że kobiety biorące udział w podsumowaniu posłuchały występów muzycznych uzdolnionej młodzieży - stypendystów marszałka.