Wyskoczył przez okno szpitalnego oddziału. Pielęgniarka próbowała go powstrzymać
Mieszkaniec Prudnika trafił do szpitala po próbie samobójczej w mieszkaniu. Wczoraj (08.11) w południe prudnicka policja otrzymała zgłoszenie o próbie samobójczej w jednym z mieszkań. Na miejscu okazało się, że 40-letni desperat ma pocięte ręce. Został przewieziony do szpitala, gdzie opuścił oddział i wszedł na drugie piętro. Mimo interwencji pielęgniarki wyskoczył z okna. Zginął na miejscu.
Na obecnym etapie śledztwa w całym tym zdarzeniu policja wyklucza udział osób trzecich.