ZŁODZIEJE ZŁOMU
Czterech mężczyzn chciało ukraść w nocy szyny kolejowe prowadzące do nieczynnego Polmos- u w Goświnowicach koło Nysy. Zostali zatrzymani. Jak twierdzi policja, ostatnio zbieracze kradną wszystko, co metalowe - począwszy od ogrodzeń po kratki ściekowe i włazy do studzienek kanalizacyjnych. Powodem znaczna jest podwyżka cen złomu. Do tej pory za kilogram metalu płacono na skupach 10 groszy, teraz cena wzrosła do 60-ciu. Kolejna przyczyna, to zubożenie społeczeństwa - coraz więcej osób żyje ze zbieractwa a nie wszyscy pozyskują złom legalnie. Nie ma nocy bez zgłoszeń o kradzieży - twierdzi z- ca komendanta powiatowego w Nysie Józef Barcik. Giną ogrodzenia posesji, linie telefoniczne, słupy, rynny, kable z zakładów pracy ,a nawet wanny na działkach. Dodaje, że mogą niebawem runąć nyskie forty, bowiem i tam dotarli złodzieje, którzy kradną metalowe wzmocnienia stropów. "Najgroźniejsze są jednak kradzieże kratek ściekowych i włazów do studzienek, bo niezabezpieczone grożą śmiercią lub wypadkiem" - mówi Barcik.kłonowska