- Mamy już uchwałę intencyjną o przejęciu tego zabytku - mówi starosta Małgorzata Tudaj. – Mam pewien rys przygotowany przez konserwatora, co można tam zrobić. Zarząd uznał, że pierwsza czynność to ogrodzenie obiektu i zabezpieczenie góry lekkim zadaszeniem. Potem będziemy myśleć, co dalej, ale na pewno przeznaczymy to na cele kulturalne, oświatowe, turystyczne. To jest tak przepiękny zabytek, który jest związany z naszą Odrą, że każdy mieszkaniec powinien wiedzieć, że coś takiego w mieście jest.

Starosta chce pozyskać pieniądze na remont baszty m.in. z ministerstwa kultury i urzędu marszałkowskiego, ale najpierw konieczne jest opracowanie koncepcji zagospodarowania i wykorzystania obiektu.

Fort Fryderyka Wilhelma leży przy ul. Portowej. Należy do rzadko spotykanych w Polsce dzieł fortecznych, określanych mianem baszt Montalemberta. Solidny, ceglany masyw w formie cylindrycznej wieży przydał się w czasie obrony miasta w 1807 r. Był wówczas supernowoczesnym obiektem, którego budowę ukończono kilka miesięcy przed oblężeniem przez wojska francuskie.