Niezadłużenie gminy to pomysł Kongresu Nowej Prawicy na wzmocnienie samorządności
- Jeśli chcemy dążyć do tego, żeby społeczności lokalne mogły lepiej zarządzać swoimi sprawami, potrzeba wzmocnienia samorządów - powiedział na antenie Loży Radiowej Jacek Wilk z Kongresu Nowej Prawicy zapytany o skuteczny model samorządności w Polsce. Zdaniem posła sytuację może poprawić wprowadzenie trzech rozwiązań.
- Powiększenie gmin, nie bójmy się zniesienia pewnych gmin, łączenia ich w większe jednostki obszarowe, bo to przyniesie większą sprawność. Po drugie wzmocnienie finansowe, a po trzecie ja od wielu lat głoszę, że powiaty powiaty powinny być zlikwidowane. One nie są do niczego zupełnie potrzebne. Tworzą niepotrzebną tylko strukturę w tej administracji i dodatkową biurokrację. Wszystkie funkcje tych powiatów mogą przyjąć albo te powiększone gminy, albo związki gmin np., albo województwa.
W ocenie Jacka Wilka struktura regionów nie jest zła, choć można ją poprawić. - Uważam, że województw powinno być mniej, maksymalnie 12 - dodaje poseł.
Zdanie Wilka podziela partyjny kolega Michał Marusik. Europoseł uważa, że aktualny podział administracyjny to sztuczny twór, a podział regionów powinien następować naturalnie. Michał Marusik główny problem dostrzega w przepływie pieniędzy. - Pieniądze powinny być zbierane jako podatki w gminach i gminy powinny ewentualnie partycypować w utrzymaniu państwa. Wtedy to państwo byłoby bardzo małe, bardzo tanie, a dysponowanie funduszami w gminach również byłoby bardzo racjonalne. Większość pieniędzy zostałaby obywatelom.
- Naszym celem jest nie zadłużenie gminy i ostrożne dysponowanie budżetem. To nasz pomysł na wzmocnienie samorządności - dodał europoseł Marusik.
W ocenie Jacka Wilka struktura regionów nie jest zła, choć można ją poprawić. - Uważam, że województw powinno być mniej, maksymalnie 12 - dodaje poseł.
Zdanie Wilka podziela partyjny kolega Michał Marusik. Europoseł uważa, że aktualny podział administracyjny to sztuczny twór, a podział regionów powinien następować naturalnie. Michał Marusik główny problem dostrzega w przepływie pieniędzy. - Pieniądze powinny być zbierane jako podatki w gminach i gminy powinny ewentualnie partycypować w utrzymaniu państwa. Wtedy to państwo byłoby bardzo małe, bardzo tanie, a dysponowanie funduszami w gminach również byłoby bardzo racjonalne. Większość pieniędzy zostałaby obywatelom.
- Naszym celem jest nie zadłużenie gminy i ostrożne dysponowanie budżetem. To nasz pomysł na wzmocnienie samorządności - dodał europoseł Marusik.